Rozpoczęcie sezonu i oczekiwania
Sezon 2025/26 Ligi Mistrzów EHF rozpoczyna się z dużym rozmachem. Organizatorzy od razu zestawili ze sobą najsilniejsze zespoły, nie dając taryfy ulgowej nawet aktualnemu mistrzowi. Również najważniejsi pretendenci będą musieli zmierzyć się z wymagającymi rywalami. Polskie drużyny mają nieco korzystniejszy terminarz, lecz nie mogą liczyć na łatwe punkty. Wszyscy uczestnicy chcą dobrze zacząć sezon, co zapowiada zacięte i emocjonujące mecze.
Grupa A – najważniejsze spotkania
Aalborg Handbold podejmuje One Veszprém HC, licząc na ofensywę wzmocnioną przez Juriego Knorra i Sandera Sagosena. Węgrzy, z nowymi zawodnikami takimi jak Ivan Martinović, Thiagus Petrus i bramkarz Mikael Appelgren, zamierzają przełamać niepowodzenia i zdobyć tytuł.
Dinamo Bukareszt stawia na walkę o ćwierćfinał, wzmacniając skład Samirem Bellahcene i Miguelem Martinsem oraz nowym trenerem Paulo Pereirą. Sporting Lizbona zachowuje podstawowy skład, uzupełniając go młodymi talentami, jak Emil Berlin, Víctor Romero i Filipe Monteiro.
HBC Nantes stawia na stabilność, do zespołu dołączył Ian Tarrafeta, który ma wspierać kreację gry. Füchse Berlin, finalista poprzedniego sezonu, przeszedł zmianę trenera – Jarona Siewerta zastąpił Nicolej Krickau, a do drużyny dodano Aitora Arino i Tobiasa Grondahla. Mimo zmian, potencjał zespołu pozostaje wysoki.
Industria Kielce uzupełniła skład o Aleksa Vlaha, Adama Morawskiego i Juliena Bosa, celując w bezpośredni awans do ćwierćfinału. Kolstad Handball sprowadził legendę Andreasa Palickę oraz kołowego Adama Blanche, jednak ze względu na problemy finansowe gospodaruje ostrożnie.
Grupa B – kluczowe mecze i transfery
HC Eurofarm Pelister wzbogacił się o doświadczonych graczy, takich jak Khaled Walid, Rudolph Hackbarth i Nik Henigman, jednak nie planuje radykalnej zmiany stylu. HC Zagrzeb zyskał nową gwiazdę – Igora Karacicia, a także liczy na polskiego rozgrywającego Damiana Przytułę.
SC Magdeburg, obrońca tytułu, wzmocnił skład Matejem Mandićem, Sebastianem Bartholdem oraz Elvarem Orn Jonssonem, podtrzymując wysoki poziom zespołu Benneta Wiegerta. Paris Saint-Germain pozyskało liczne wzmocnienia, m.in. Noaha Gaudina, Sebastiana Karlssona, Mateo Marasa, Karla Konana, Emila Mellegarda, Mikkela Lovkvista i Abdelrahmana Abdou. Jeśli nowi zawodnicy szybko się zaaklimatyzują, drużyna powalczy o najwyższe cele.
OTP Bank-PICK Szeged, z błyskotliwym Jimem Gottfridssonem, będzie trudnym rywalem dla każdego. Orlen Wisła Płock, mistrz Polski, przystępuje do rywalizacji z podniesioną głową, licząc na wsparcie Sergeia Kosorotova, Torbjoerna Bergeruda, Zorana Ilica oraz nowej gwiazdy Melvyna Richardsona, by dobrze rozpocząć sezon na Węgrzech.
Źródło: www.handballnews.pl
