Reklama
ORLEN Superliga

Koszmar Industrii w ostatniej sekundzie. Prowadziła z faworytem prawie cały mecz

Autor: Maciej Musiołek13 wyświetleń
Koszmar Industrii w ostatniej sekundzie. Prowadziła z faworytem prawie cały mecz

Industria Kielce zremisowała u siebie z Aalborg Haandbold 32:32 w 7. kolejce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, mimo że przez większą część spotkania prowadziła z silnym rywalem. Wynik ustalił gol zdobyty przez gości w ostatniej sekundzie meczu.

Spotkanie pomiędzy Industrią Kielce a Aalborg Haandbold w ramach 7. kolejki Ligi Mistrzów odbyło się w hali gospodarzy, gdzie miejscowi niespodziewanie objęli prowadzenie od samego początku. Dzięki skutecznym akcjom ofensywnym i znakomitej postawie bramkarza Klemena Ferlina, gospodarze szybko uzyskali przewagę 4:1.

Goście z Aalborga, początkowo zaskoczeni, stopniowo odzyskiwali pewność siebie i zmniejszali dystans do rywali. Po około 15 minutach różnica między drużynami wynosiła już tylko jedno trafienie (7:6). Pomimo tego Industria utrzymywała minimalną przewagę, a bramki zdobywane przez Szymona Sićkę, Alexa Dujshebaeva i Arcioma Karalioka wyróżniały się dużą efektownością.

Na pięć minut przed przerwą Aalborg zdołał doprowadzić do remisu, lecz gospodarze odpowiedzieli i do szatni schodzili prowadząc 16:15. Po wznowieniu gry przewaga Kielc utrzymywała się, jednak z czasem inicjatywę zaczęli przejmować zawodnicy Aalborga. W 40. minucie po raz pierwszy w meczu wyszli na prowadzenie, wynikiem 21:20.

Industria nie poddawała się i walczyła o powrót na prowadzenie, które zdołała wyrównać, choć goście wciąż utrzymywali minimalną przewagę. W ostatnim kwadransie gospodarze przełamali dominację przeciwników, zdobywając rzut karny, po którym wyszli na prowadzenie 25:24. Fenomenalna gra bramkarza Ferlina pozwoliła im odeprzeć kilka groźnych ataków Aalborga, a przewaga wzrosła nawet do dwóch goli (26:24).

W trakcie nerwowej końcówki, po niebezpiecznym faulu, z boiska został wyrzucony Jorge Maqueda, jednak mimo gry w osłabieniu Industria utrzymywała dwubramkową przewagę. Goście zdołali zniwelować część strat po rzucie karnym, lecz gospodarze szybko odpowiedzieli, nadal prowadząc dwoma trafieniami.

Wydawało się, że Industria utrzyma korzystny rezultat i zakończy spotkanie zwycięstwem, jednak ostatnia akcja meczu przyniosła niespodziewany zwrot. Po niecelnym rzucie kielczan piłkę przejął bramkarz Aalborga, który wyprowadził szybką kontrę. Buster Juul-Lassen z dystansu trafił do siatki tuż przed syreną końcową, co sędziowie uznali za ważne trafienie.

Mecz zakończył się remisem 32:32, co było dużym rozczarowaniem dla gospodarzom, którzy prowadzili niemal przez całe spotkanie i mieli szansę na drugie z rzędu zwycięstwo w Lidze Mistrzów przeciw tak mocnemu przeciwnikowi.

Źródło: eurosport.tvn24.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook