Podczas inauguracji sezonu Bundesligi w meczu Füchse Berlin z Bergischen HC Bob Hanning i Stefan Kretzschmar siedzieli obok siebie na trybunach, jednak między nimi pozostawało wolne miejsce, co mogło symbolizować narastające napięcia. Kretzschmar, były reprezentant Niemiec, w wieku 52 lat, ogłosił na Instagramie, że nie zamierza przedłużać swojego kontraktu, który wygasa latem 2026 roku. W swoim długim poście nie wymienił jednak Hanninga z nazwiska, chociaż wszyscy rozumieli, że to właśnie on jest główną przyczyną tej decyzji.
Bob Hanning, mający 57 lat, znany z rewolucyjnych pomysłów i charakterystycznego ubioru, jest najważniejszą postacią niemieckiego piłki ręcznej. To on odpowiada za przekształcenie Füchse Berlin z drugoligowego klubu z 17 stałymi abonamentami w mistrza Niemiec w ciągu 20 lat. Klub wydawał się dobrze przygotowany na przyszłość, mając u steru dwóch kluczowych działaczy – Hanninga jako prezesa i Kretzschmara jako dyrektora sportowego – oraz młody zespół i trenera Jaron Siewerta, który został niedawno wybrany trenerem roku.
Pomimo sukcesów, różnice między Hanningiem a Kretzschmarem ujawniły się szczególnie w kwestii strategii rozwoju klubu. Kretzschmar chciał przedłużenia swojego kontraktu oraz umowy trenera Siewerta przed terminem wygaśnięcia w czerwcu 2026 roku, a także zwiększenia inwestycji w jakość składu i pozyskania kolejnych czołowych zawodników. Hanning jednak hamował te plany, podkreślając konieczność skupienia się na pracy z młodzieżą i jedynie punktowym wzmacnianiu drużyny gwiazdami pokroju Mathiasa Gidsela. Decyzje te miały związek z trudnościami finansowymi klubu, który niedawno stracił głównego sponsora oraz innych partnerów.
Kretzschmar otwarcie wyrażał swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji, mówiąc o "zawieszeniu w powietrzu" i niemożności właściwego wykonywania swojej roli bez jasności co do przedłużenia kontraktu. W odpowiedzi Hanning nazwał wypowiedzi Kretzschmara „granicznymi” i nie krył rozczarowania publicznym charakterem tych sporów.
Obecnie klub stoi przed pytaniem, kto zastąpi Kretzschmara na stanowisku dyrektora sportowego oraz czy dojdzie do zmiany na stanowisku trenera, biorąc pod uwagę, że kontrakt Siewerta również wygasa wraz z końcem sezonu.
Źródło: www.sueddeutsche.de
