Początek spotkania w Głogowie należał do przyjezdnych z Mielca, którzy dominowali przez większą część pierwszej odsłony. Beniaminek rozgrywek w pewnych momentach prowadził nawet różnicą czterech bramek – najpierw 10:6, a później 12:9. Gospodarze zdołali jednak wyrównać tuż przed przerwą, wykorzystując kompletną niemoc strzelecką rywali w końcówce pierwszej połowy – Stal przez ostatnie pięć minut nie zdołała pokonać bramkarza Chrobrego ani razu.
Po zmianie stron sytuacja uległa całkowitej odwróceniu. Drużyna prowadzona przez Witalija Nata bardzo szybko odskoczyła przeciwnikowi na pięć trafień, wygrywając w 42. minucie już 20:15. Kluczową rolę w tym fragmencie gry odegrał Wojciech Styrcz, który szczególnie aktywnie wspierał ofensywę głogowian. Ta przewaga znacząco ułatwiła gospodarzom drogę do końcowego sukcesu.
Zespół z Mielca prowadzony przez Roberta Lisa próbował jeszcze zmniejszyć dystans i w końcu przełamał problemy w ataku, regularnie zdobywając kolejne bramki. Maksymalnie udało się zbliżyć na dwa trafienia do Chrobrego, ale to było zbyt mało, by zagrozić doświadczonej ekipie rywali. Spotkanie zakończyło się wynikiem 30:25 dla gospodarzy.
Dla KGHM Chrobrego było to niezwykle istotne zwycięstwo, które uspokoiło ich sytuację w rozgrywkach i pozwoliło utrzymać piątą lokatę w tabeli. Witalij Nat nie chciał dopuścić do drugiej z rzędu porażki z zespołem bezpośrednio za nimi w klasyfikacji – wcześniej w środku tygodnia jego drużyna przegrała z MMTS-em. Dla Stali Mielec była to stracona okazja do awansu nawet na 5. miejsce, co byłoby możliwe w przypadku wygranej.
Beniaminek rozgrywek prezentuje się znakomicie w sezonie 2025/2026 Orlen Superligi. Po czternastu meczach drużyna zgromadziła 22 punkty, zajmując 7. pozycję. Mielczanie wygrali siedem spotkań, tyle samo przegrali, przy czym dwa razy stało się to po rzutach karnych.
W niedzielnym meczu wyróżniło się kilka postaci. Bardzo wysoki procent skutecznych interwencji zanotowali bramkarze Anton Derewiankin i Krystian Witkowski. Po stronie gości osiem bramek zdobył rozgrywający Rotem Segal, natomiast liderami Chrobrego byli Wojciech Styrcz i Kamil Mosiołek. Obie ekipy rozegrają w bieżącym roku jeszcze po jednym pojedynku.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
