Spotkanie Rostocker HC z HC Leipzig w 2. Bundeslidze będzie dla Nele Reimer, kapitan drużyny z Rostocku, szczególnym wydarzeniem. Reimer opuściła swoje rodzinne miasto jako 16-latka, by dołączyć do ówczesnego czołowego niemieckiego klubu w Lipsku. Później reprezentowała także zespoły HC Rödertal, Neckarsulmer Sport-Union oraz Bietigheim na poziomie pierwszej i drugiej ligi. W 2022 roku wróciła do Rostocku jako rozgrywająca.
„To był mój pierwszy klub poza Rostockiem i można powiedzieć, że to takie moje drugie miejsce do życia. Po upadłości klubu wiele się zmieniło. Dawna 'druga drużyna' stała się teraz 'pierwszą' i jest mocnym zespołem w 2. Bundeslidze. Grałam nawet razem z bramkarką Nele Kurzke. Mam nadzieję, że nie zatrzyma zbyt wielu piłek. Z zespołem trenerskim również znam kilka osób i cieszę się, że po meczu spotkam kilka znanych twarzy” – mówi Nele Reimer.
Porażka 21:36 na rozpoczęcie sezonu przeciwko HC Rödertal jest już za nimi. „Zawiedliśmy głównie przez własne błędy i nie pokazaliśmy na boisku naszej prawdziwej formy. Teraz chcemy to zmienić, zwłaszcza grając u siebie i wykorzystując przewagę własnej hali, chociaż rywalizacja z Lipskiem będzie trudna.”
Reimer podkreśla znakomitą atmosferę w drużynie, która po awansie z trzeciej ligi przeszła od roli ściganego do roli ścigającego w drugiej lidze. „Jesteśmy fajnym zespołem z dobrym połączeniem młodych zawodniczek, tych w średnim wieku i doświadczonych. Wciąż pozostajemy młodą drużyną, która się rozwija i ma nadzieję na stabilizację w tej lidze. To jest nasz cel.”
Razem z kibicami w nadziei na pełną Fiete-Reder-Halle, zawodniczki Rostocker HC chcą kontynuować świetną formę z rundy awansowej. „Musimy dać coś od siebie fanom, grać swobodnie, pewnie i z radością. Po prostu być głodne sukcesu i odważne.”
Źródło: www.nordkurier.de
