W sobotę Industria Kielce rozegrała kolejne spotkanie ligowe, tym razem podejmując Netland MKS Kalisz. Po czwartkowym wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z HBC Nantes, kielczanie szybko wrócili do rywalizacji w Orlen Superlidze, jednak bez udziału Klemena Ferlina, który nie wystąpił w tym starciu.
Mecz od samego początku toczył się pod dyktando gospodarzy. Goście zdołali jedynie raz wyrównać na 1:1, jednak już po chwili Industria zdobyła cztery kolejne bramki, wychodząc na prowadzenie 4:1. Następnie kielczanie dołożyli serię ośmiu trafień, co pozwoliło im odskoczyć na jedenaście punktów przewagi w 22. minucie. W dalszej części spotkania Netland MKS nie potrafił znaleźć skutecznych odpowiedzi na grę rywali, a pod koniec gospodarze jeszcze powiększyli różnicę do siedemnastu bramek.
W bramce Industrii wyróżnił się Adam Morawski, który zanotował dziesięć skutecznych interwencji, osiągając 45% skuteczności obron. Najwięcej goli dla gospodarzy zdobyli Arkadiusz Moryto, Piotr Jędraszczyk oraz Rostyslav Polischuk, wszyscy po sześć trafień.
Ostateczny wynik spotkania to 43:26 na korzyść Industrii Kielce, która tym samym potwierdziła swoją dominację nad Netland MKS Kalisz w ramach 14. kolejki Orlen Superligi.
Źródło: www.handballnews.pl

