Reklama
Zagranica

Jak tego dnia Usam pokonał PSG w Coubertin

Autor: Krzysztof Troczyński16 wyświetleń
Jak tego dnia Usam pokonał PSG w Coubertin

W niedzielę 19 maja 2024 roku Nîmes zaskoczyło środowisko Starligue, wygrywając na wyjeździe 33:32 z Paris Saint-Germain w hali Coubertin. Był to wyjątkowy sukces przeciwko przyszłemu mistrzowi, który nie przegrywał u siebie w lidze od trzech lat.

Trener asystent Usam Nîmes, Yann Balmossière, z ironią wspomina dzień 19 maja 2024 roku, kiedy jego zespół pokonał PSG na ich terenie. Razem z menedżerem generalnym Jérôme Chauvet na ławce, zespół Nîmes dokonał prawdziwego wyczynu, wygrywając 33-32 podczas 28. kolejki Starligue.

Ta porażka była pierwszą domową w lidze dla PSG od kwietnia 2021 roku, kiedy to ulegli Nantes (24-25). W sezonie 2024-2025 Parisiens mieli perfekcyjny bilans 15 zwycięstw na własnym parkiecie, co tylko podkreśla skalę niespodzianki.

W trakcie meczu Nîmes utrzymywało remis do przerwy (14-14), ale na 8 minut przed końcem przegrywali trzema bramkami (29-26). Wtedy to Benji Gallego, będący u kresu kariery, doprowadził do wyrównania (31-31 w 58. minucie). Na decyzję o zwycięstwie wpłynęła fenomenalna gra Guérica Vincenta na lewej flance, który zdobył decydującego karnego na 1:30 przed końcem (31-33), kończąc mecz z perfekcyjnym wynikiem 8 na 8 rzutów karnych.

Julien Rebichon, były kapitan zespołu, wspomina, że po powrocie do Nîmes atmosfera była jak po zwycięstwie w Pucharze Świata. Balmossière podkreśla, że nie było w tym nic nadprzyrodzonego – to po prostu zasługa przekonania i zaangażowania zawodników, którzy wierzyli w sukces i utrzymali wysoki poziom przez cały mecz.

Chauvet zwraca uwagę na atmosferę w drużynie przed meczem, podkreślając brak strachu i świadomość pisania własnej historii. Po wygranej pojawiła się dodatkowa satysfakcja – awans do europejskich rozgrywek, gdyż zespół zakończył sezon na 7. miejscu.

Prezydent klubu, David Tebib, wspomina ten dzień jako jeden z najważniejszych momentów od objęcia stanowiska w 2013 roku. Podkreślił, że mecz był nie tylko sportowym widowiskiem, ale także emocjonalnym starciem, które wymagało ogromnej intensywności i zaangażowania.

W szatni Nîmes panowała radość i atmosfera święta. Guéric Vincent zauważył, że zwycięstwo to nie tylko przerwanie święta PSG, ale także wyjątkowa chwila, zwłaszcza że był to ostatni mecz Nikola Karabaticia w Coubertin. Zespół cieszył się z osiągnięcia, które nie zdarza się często – pokonania u siebie paryskiego giganta.

Źródło: www.midilibre.fr

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook