W ubiegłym tygodniu Industria Kielce, wicemistrz Polski, zaprezentowała solidną grę przeciwko finalistom Ligi Mistrzów z 2024 roku, remisując u siebie 32:32. W ostatnich sekundach meczu, mimo że Arciom Karalek miał szansę na podwyższenie prowadzenia, nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Niclasem Landinem. Natychmiastowa kontra rywali doprowadziła do wyrównania wyniku.
Na konferencji prasowej przed rewanżem w Danii, asystent trenera Tałanta Dujszebajewa, Krzysztof Lijewski, zaznaczył, że zdobyty punkt choć nie zmienia wiele w tabeli, ma duże znaczenie mentalne dla zespołu. Zawodnicy uwierzyli, że mogą rywalizować na równi z jedną z najlepszych drużyn w Europie. Lijewski podkreślił, że w meczu rewanżowym nie należy oczekiwać nowych rozwiązań taktycznych ze strony żadnej ze stron, a o wyniku może przesądzić dyspozycja dnia, zarówno w ataku, jak i w bramce.
Przed rozpoczęciem rundy rewanżowej Industria zajmuje szóste miejsce w tabeli, ostatnie dające awans do fazy play-off, z dorobkiem pięciu punktów, podczas gdy Aalborg ma ich sześć punktów więcej i plasuje się na drugiej pozycji. Lijewski podkreślił, że w Danii to gospodarze będą faworytami, a Kielczanie muszą opierać się na kolektywie, współpracy i komunikacji, zarówno w obronie, jak i w ataku, ponieważ indywidualności nie wystarczą do zwycięstwa.
W pierwszym spotkaniu zespół mistrza Danii wyróżnił się Juri Knorr, zdobywca siedmiu bramek. Lijewski zwrócił uwagę na konieczność pełnej koncentracji od pierwszych minut, gdyż Aalborg potrafi bardzo szybko zdobywać gole, nawet pięć sekund po wznowieniu gry.
Rewanżowe spotkanie 8. kolejki Ligi Mistrzów zaplanowano na środę 19 października o godzinie 18:45. Transmisję przeprowadzą Eurosport 1 oraz HBO Max. Będzie to już dwunaste starcie obu drużyn na arenie europejskiej. Industria ma nieznacznie lepszy bilans, jednak ostatnie siedem meczów przyniosło jej tylko jedno zwycięstwo, odnotowane w lutym 2023 roku. Kolejne pięć konfrontacji to trzy wygrane Aalborga i dwa remisy. W poprzednim sezonie Industria przegrała na wyjeździe 24:36 oraz 26:34.
Rozgrywający Industrii, Szymon Sićko, podkreślił znaczenie dobrej kondycji fizycznej i eliminacji drobnych błędów, które zauważono po pierwszym meczu. W spotkaniu tym popełniono jedynie siedem błędów, co przy intensywności gry jest bardzo dobrym wynikiem. Sićko wskazał, że utrzymanie wysokiego poziomu koncentracji będzie kluczowe również w rewanżu.
Skrzydłowy Industria, Dylan Nahi, dodał, że jedyną drogą do zwycięstwa jest szybka, silna i agresywna gra.
Źródło: eurosport.tvn24.pl
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/18/image-af0fb691-050f-42f1-aac8-10391eb6e2e1-85-2560-1440.jpeg)