Reklama
ORLEN Superliga

Industria Kielce w trudnej sytuacji po trzech porażkach z rzędu

Autor: Maciej Musiołek187 wyświetleń
Industria Kielce w trudnej sytuacji po trzech porażkach z rzędu

Po udanym początku sezonu Industria Kielce doznała trzech kolejnych porażek w Lidze Mistrzów. Najnowszą z nich poniosła na wyjeździe przeciwko One Veszprém HC – przegrała 33:35. Wcześniej kieleccy szczypiorniści ulegli Sportingowi CP (37:41) i Füchse Berlin (32:37). Mimo że rywal był faworytem, Industria miała w końcówce szansę na remis – po trafieniu Jarosiewicza stan był 33:34 – jednak ostatecznie nie zdołała wyrównać.

Analiza meczu z Veszprémem – blisko sensacji

Spotkanie w Veszprém potwierdziło dotychczasowe problemy Industrii. Już po kwadransie gry wynik był remisowy (5:5), ale od tego momentu gospodarze mocno przyspieszyli, budując przewagę. Do przerwy Veszprém prowadził 21:15, co oznaczało aż sześciobramkową stratę z perspektywy kielczan. Po zmianie stron kielczanie ambitnie próbowali gonić wynik – na około 15 minut przed końcem zbliżyli się do rywali na jeden gol. Przy rzucie karnym udało im się zdobyć trzy bramki z rzędu, wydawało się więc, że są na fali wznoszącej. Veszprém odpowiedział jednak identyczną serią trzech trafień, po czym ponownie odskoczył. Ostatni gol spotkania padł dla gospodarzy na 2 sekundy przed końcem, przypieczętowując zwycięstwo Veszprému 35:33. Najwięcej bramek dla Polski zdobył Piotr Jarosiewicz – osiem z dziewięciu prób rzutu.

Trudna sytuacja w tabeli grupy A

Po trzech meczach tabela grupy A wygląda fatalnie dla kielczan: team zajmuje 6. miejsce zaledwie z 2 punktami. Prowadzi Füchse Berlin (6 pkt), następnie Aalborg (4 pkt), One Veszprém (4 pkt) i Sporting (4 pkt) – po dwóch zwycięstwach i jednej porażce. Za nimi są HBC Nantes (2 pkt), Industria Kielce (2 pkt) i Kolstad (2 pkt), a Dynamo Bukareszt nie ma jeszcze punktów. Bilans bramkowy kieleckiego zespołu (107:105) daje średnio tylko +0,7 gola na mecz, co stanowi wyraźny kontrast do historycznego osiągnięcia z sezonu 2012/2013, kiedy to po czterech kolejkach Vive Targi Kielce miało najlepszy bilans bramkowy w całej Lidze Mistrzów (+35).

Kluczowy mecz z HBC Nantes już w środę

W środę 15 października o godz. 20:45 Industria Kielce podejmie u siebie HBC Nantes. Francuski zespół, podobnie jak Kielce, ma dotąd 2 punkty, ale odrobił stratę do rywali w imponującym stylu. Po porażkach z Aalborgiem (28:32) i Füchse Berlin (34:40) Nantes rozbiło Kolstad Handball (39:24) oraz Sporting Lizbona (39:28). W meczu ze Sportingiem aż 11 bramek zdobył Ayoub Abdi, napawając francuskich kibiców optymizmem. Spotkanie to będzie bezpośrednim pojedynkiem drużyn z dolnej części tabeli – jego wynik będzie miał kluczowe znaczenie dla układu tabeli.

Pozostały terminarz i szanse na awans

Na podstawie oficjalnego terminarza sezonu pozostałe spotkania grupowe dla Industrii Kielce (po meczu z Nantes) to m.in.:

  • Mecze wyjazdowe:

  • 23 października: Dinamo Bukareszt – Industria Kielce

  • 19 listopada: Aalborg Handbold – Industria Kielce

  • 4 grudnia: HBC Nantes – Industria Kielce

  • 25 lutego 2026: Füchse Berlin – Industria Kielce

  • 11 marca 2026: Kolstad Handball – Industria Kielce

  • Mecze domowe:

    • 13 listopada: Industria Kielce – Aalborg Handbold

    • 26 listopada: Industria Kielce – Dinamo Bukareszt

    • 18 lutego 2026: Industria Kielce – One Veszprém HC

    • 4 marca 2026: Industria Kielce – Sporting Lizbona

    Do kolejnej fazy awansuje sześć najlepszych drużyn z każdej grupy. Oznacza to, że Industria musi wyprzedzić przynajmniej dwa zespoły z dolnej części tabeli. Kluczowe będą przede wszystkim mecze bezpośrednie z bezpośrednimi rywalami o utrzymanie – czyli głównie dwumecz z HBC Nantes oraz pojedynki z Kolstad Handball. Ważna będzie też dyspozycja w Hali Legionów (tradycyjnie mocnej twierdzy), a także – w razie równej liczby punktów – bilans bramek.

    Historyczne precedensy i nadzieja

    Warto przypomnieć, że w poprzednim sezonie Industria Kielce również zaczynała od porażek, a mimo to ostatecznie awansowała do fazy pucharowej. Przed ostatnią kolejką 2024/25 trener Krzysztof Lijewski podkreślał, że „nie wyobraża sobie sytuacji, że nas zabraknie w kolejnej fazie rozgrywek”. Rzeczywiście kielecki zespół wyrwał awans „rzutem na taśmę”: pokonał RK Zagrzeb 27:26, a dzięki korzystnym wynikom innych meczów (m.in. zwycięstwu Barcelony nad Kolstad) zagwarantował sobie 6. miejsce w grupie.

    Wyzwania przed meczem z Nantes

    Nantes przyjedzie do Kielc w wyraźnej formie, lecz Industrze może to być ostatnia szansa na przełamanie. Najważniejsze zadania przed środowym spotkaniem to poprawa gry bramkarzy – jak pokazuje analiza meczu z Veszprémem, ani Bekir Cordalija, ani Adam Morawski nie byli skuteczni w obronie – oraz wykorzystanie atutu własnego parkietu. Kluczowe będzie też odpowiednie nastawienie mentalne – drużyna musi uwierzyć, że potrafi rywalizować z najlepszymi. Ewentualna porażka niemal definitywnie skreśliłaby szanse na awans, podczas gdy zwycięstwo da Industrze awansową nadzieję i wyrówna rachunki z Nantes na półmetku rozgrywek.

    💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

    Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

    Przejdź do HydePark →

    📢 Udostępnij artykuł

    Dotknij aby udostępnić

    Śledź nas na Facebook!

    Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

    Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook