Reklama
ORLEN Superliga

Industria Kielce rozbiła Gwardię Opole różnicą 22 bramek

Autor: Maciej Musiołek55 wyświetleń
Industria Kielce rozbiła Gwardię Opole różnicą 22 bramek

W 16. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce odniosła bezapelacyjne zwycięstwo nad Corotop Gwardią Opole, wygrywając aż 48:26. Kielczanie nie dali szans rywalom z Opola, choć początek spotkania nie zapowiadał aż tak jednostronnego wyniku.

Oferia - zlecaj zlecaj

Sobotnie popołudniowe starcie w Hali Legionów zakończyło się miażdżącym triumfem wicemistrzów Polski. Choć końcowa różnica wyniosła dwadzieścia dwa trafienia, to pierwsze piętnaście minut gry przebiegało w zupełnie innej atmosferze.

Obiecujący początek gości

Drużyna z Opola od samego początku podjęła walkę z utytułowanym przeciwnikiem i starała się grać na równych warunkach. W pierwszej fazie spotkania goście nie pozwalali się zdominować i skutecznie odpowiadali na kolejne trafienia gospodarzy. Szczególnie wyróżniał się Alex Dujshebaev, który w początkowym fragmencie meczu zdobył pięć z ośmiu pierwszych goli żółto-biało-niebieskich. Hiszpański rozgrywający świetnie radził sobie z obroną przyjezdnych i starał się nadawać rytm ofensywie swojego zespołu.

W osiemnastej minucie po dwóch trafieniach Dylana Nahiego gospodarze uzyskali przewagę pięciu bramek. Wydawało się, że mecz jest już przesądzony, ale opolanie zdołali jeszcze zmniejszyć dystans do trzech goli. Szczególnie efektownie zaprezentował się debiutujący w lidze Szymon Wójt, który popisał się dwoma ładnymi trafieniami.

Kielczanie przejmują kontrolę

Końcówka pierwszej odsłony należała już wyłącznie do drużyny z województwa świętokrzyskiego. Od dwudziestej siódmej minuty punktowali jedynie zawodnicy Industrii, którzy przed przerwą zaliczyli imponującą passę pięciu bramek z rzędu. Do szatni schodzili z komfortowym prowadzeniem 23:14.

Po wznowieniu gry przez krótką chwilę obie drużyny wymieniały się trafieniami, jednak podopieczni Tałanta Dujszebajewa szybko przełamali ten układ. Wicemistrzowie kraju zapisali na swoim koncie serię aż sześciu kolejnych goli. Gospodarze grali niezwykle skutecznie w ofensywie, co pozwalało im przeprowadzać liczne łatwe kontry. Na dziesięć minut przed końcem spotkania kielecka ekipa po raz kolejny w bieżących rozgrywkach przekroczyła próg czterdziestu bramek.

Kibice marzyli o pięćdziesięciu golach

Fani zgromadzeni na trybunach mieli nadzieję, że ich faworytom uda się osiągnąć magiczną granicę pięćdziesięciu trafień, ale tym razem to się nie powiodło. Spotkanie zakończyło się ostatecznie rezultatem 48:26 na korzyść gospodarzy. Wyróżnieniem dla najlepszego gracza meczu uhonorowano Bekira Cordaliję.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook