Przełamanie Złej Pasy
Industria Kielce, wicemistrzowie Polski, udali się do Bukaresztu w okrojonym składzie, bez ważnych zawodników takich jak Szymon Sićko, Piotr Jędraszczyk i Alex Dujszebajew. Mimo to, zdołali pokonać Dinamo Bukareszt, co było niezwykle istotne dla ich szans na awans z grupy A. Dinamo, które do tej pory nie wygrało żadnego meczu, starało się sprawić niespodziankę, ale Industria Kielce zagrała bardzo dobre spotkanie.
Początkowo Dinamo postawiło ciężkie warunki, a Industria miała trudności z atakiem pozycyjnym. Dopiero w 8. minucie kielczanie wyszli na prowadzenie, dzięki bramkom Arkadiusza Moryto i interwencjom Klemena Ferlina. Gra z kołem okazała się kluczowa dla Industrii, jako że piłki często trafiały do Artsioma Karaleka lub wbiegających skrzydłowych, co przynosiło dobre efekty.
W końcówce pierwszej połowy do gry włączył się Hassan Kaddah, co pomogło Industrii w utrzymaniu przewagi. W drugiej połowie kielczanie utrzymali stabilność, a w trudnych momentach korzystali z atutu gry z obrotowym, którym był Artsiom Karalek. Jego aktywność była kluczowa w utrzymaniu przewagi i ostatecznie zwycięstwa 28:24.
Ostatnie pięć minut to spokojna gra Industrii, która spowalniała tempo i unikała szybkich ataków. Ta taktyka okazała się skuteczna, a kielczanie mogli cieszyć się z długo wyczekiwanego zwycięstwa.
Artsiom Karalek był bohaterem spotkania, zdobywając 9 bramek. Jego postawa wraz z grą Klemena Ferlina była niezwykle ważna dla zwycięstwa Industrii.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
