Reklama
ORLEN Superliga

Industria Kielce pilnie potrzebuje punktów w Lidze Mistrzów przed meczem z Dinamem Bukareszt

Autor: Maciej Musiołek62 wyświetleń
Industria Kielce pilnie potrzebuje punktów w Lidze Mistrzów przed meczem z Dinamem Bukareszt

Industria Kielce w szóstej kolejce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych zmierzy się na wyjeździe z Dinamem Bukareszt. Po czterech kolejnych porażkach zespół Tałanta Dujszebajewa szuka punktów, które pozwolą poprawić pozycję w grupie, podczas gdy rumuński klub wciąż nie odniósł zwycięstwa.

Historia spotkań pomiędzy Industrią Kielce a Dinamem Bukareszt w ramach Ligi Mistrzów jest ograniczona do pojedynków z sezonu 2021/2022, kiedy to drużyny rywalizowały w fazie grupowej. Wówczas gospodarze z Bukaresztu wygrali u siebie 32:29, natomiast w rewanżu to zespół żółto-biało-niebieskich zwyciężył 34:29.

W składzie Dinama nie brakuje zawodników dobrze znanych kibicom z Kielc. Bramkarzem rumuńskiej drużyny jest Vladimir Cupara, a na rozegraniu kluczową postacią pozostaje Branko Vujović. Dodatkowo, w drużynie występuje Yoav Lumbrosso, który w 2022 roku podpisał z Industrią czteroletni kontrakt, lecz ostatecznie przez Benficę trafił do Bukaresztu.

Dinamo powróciło do Ligi Mistrzów po rocznej przerwie i w poprzednim sezonie dotarło do fazy play-off, gdzie uległo Magdeburgowi. Obecnie drużynę prowadzi Paulo Pereira, który przejął zespół od Davida Davisa. W wyniku gruntownej przebudowy do składu dołączyło aż 14 nowych zawodników, z których najskuteczniejszym strzelcem jest Tom Pelayo.

W obecnym sezonie Bukareszt nadal pozostaje bez punktów, zajmując ostatnie miejsce w tabeli, a najlepszym strzelcem zespołu jest Haniel Langaro z 20 trafieniami, tuż za nim plasują się Andri Akimenko i Pedro Valdes, którzy zdobyli po 18 bramek.

Industria Kielce, mająca na koncie jedno zwycięstwo i cztery porażki, stoi przed ważnym wyzwaniem, by przerwać serię niepowodzeń i odzyskać szanse na awans do fazy play-off. Każda kolejna strata punktów oddala zespół od tej strefy i zwiększa presję na zawodnikach.

Podczas konferencji prasowej drugi trener Industrii, Krzysztof Lijewski, podkreślił wagę nadchodzącego spotkania, nazywając je "meczem o cztery punkty". Zwrócił uwagę, że nie zawsze wygrywa drużyna z lepszymi na papierze zawodnikami, ale ta, która ma więcej zaangażowania i woli walki. Zaznaczył, że zespół pragnie przełożyć ciężką pracę z treningów na boisko i oczekuje, że wysiłek zostanie w końcu doceniony.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook