W obu drużynach bramkarze odgrywają kluczową rolę, a ich skład jest zbliżony pod względem doświadczenia. W ORLEN Wiśle Płock główną postacią w bramce pozostaje Mirko Alilović, który niedawno skończył 40 lat, lecz nadal prezentuje wysoką formę, szczególnie w obronie rzutów karnych. W ostatnich meczach ligowych przeciwko Kielcom był bohaterem, a w pojedynku z Eurofarmem Pelister zatrzymał aż trzy rzuty karne, co świadczy o jego rozwijającym się instynkcie obronnym.
W drużynie Industrii Kielce numerem jeden w bramce jest 37-letni Klemen Ferlin. Słoweniec odegrał ważną rolę w triumfie nad "Nafciarzami" w finale ORLEN Pucharu Polski oraz w starciach z Kolstad Handball i Fuechse Berlin, gdzie jego spokój i analityczne podejście do gry robiły wrażenie.
Obie ekipy wzbogaciły się przed sezonem o nowych bramkarzy: ORLEN Wisła oczekuje stabilizacji formy Torbjorna Bergeruda, a Industria na Adama Morawskiego. Obaj zawodnicy wykazali już momenty dobrej gry, jednak wciąż poszukują stałej dyspozycji. Morawski, choć ma mniej obron niż Ferlin, zanotował kluczową interwencję w Superpucharze Polski, powstrzymując rzut karny Przemysława Krajewskiego.
W składzie kielczan rośnie również forma Bekira Cordaliji, młodego Bośniaka, który potrafi zaskoczyć swoją skutecznością, zwłaszcza jak w drugim spotkaniu finałów. W Płocku natomiast w meczach ligowych pojawia się Wojciech Borucki, który w przeszłości prezentował solidne występy w Puławach i ma szansę na rozwój w obronie.
Na pozycji skrzydłowych wyróżnia się Dylan Nahi, który jest wszechstronnym zawodnikiem, silnym i szybkim, dającym dużą jakość również w defensywie. W Kielcach, w razie potrzeby, występował także na kole i środku rozegrania. Mimo powrotu po operacji barku, potrzebuje jeszcze czasu, by osiągnąć pełnię formy.
Przemysław Krajewski, dawny reprezentant Polski, jest ceniony za uniwersalność i zdolność czytania gry, często grając na prawym skrzydle. Na ofensywnych skrzydłach dobrze radzą sobie Lovro Mihić i Piotr Jarosiewicz. Chorwat imponuje skutecznością w kontratakach i różnorodnością rzutów, a Jarosiewicz szybko zaaklimatyzował się w nowym zespole, zdobywając 23 gole w czterech meczach Ligi Mistrzów, wykorzystując 12 z 15 rzutów karnych — element wcześniej niedopracowany w Kielcach.
W składzie Wisły Płock na uwagę zasługuje Siergiej Kosorotow, który już na początku sezonu pokazał swoją siłę rzutową, szczególnie imponując w meczu z Magdeburgiem, gdzie w decydujących momentach przejął ciężar gry. Zoltan Szita wyróżnia się przede wszystkim w obronie, podobnie jak Kirył Samoiła, choć jego potencjał w ataku pozostaje jeszcze do potwierdzenia. Doświadczonym specjalistą defensywy jest Mirsad Terzić, którego można określić mianem eksperta w tej dziedzinie.
W ostatnich latach lewa połówka Industrii Kielce notuje spadek formy, głównie z powodu poważnych kontuzji Szymona Sićki, co wpływa na ogólne możliwości zespołu w tym sektorze boiska.
Źródło: sport.interia.pl