Dla Ilknur Kurtulus praca z męskimi zespołami nigdy nie była problemem. Przyzwyczaiła się do tego od samego początku – swoją karierę szkoleniową rozpoczęła w 1994 roku, prowadząc chłopięcą drużynę w liceum. Od 2000 roku pracowała z młodzieżowymi zespołami Nilüfer Belediyespor w prowincji Bursa na północnym zachodzie Turcji.
Dla wielu innych to jednak był problem.
„Nie dasz rady" – krytycy nie dawali jej szans
Kurtulus przekonała się o tym przed sezonem 2023/24, kiedy podpisała kontrakt na stanowisko głównej trenerki seniorskiej drużyny Nilüfer BSK. Miała w CV liczne tytuły mistrzowskie zdobyte z młodzieżowymi zespołami klubu, a także doświadczenie na ławce juniorskiej reprezentacji Turcji podczas mistrzostw Europy U20 w 2022 roku w Bułgarii.
Ale główna trenerka seniorskiego męskiego zespołu na poziomie Süper Lig?
„Szczególnie na poziomie Superligi byłam narażona na wiele negatywnych komentarzy, takich jak: »Nie dasz rady« albo »To będzie dla ciebie zbyt trudne«. Niestety byli też tacy, którzy oczekiwali mojej porażki" – wspomina Kurtulus.
Nilüfer nie wycofał się. A Kurtulus tym bardziej.
Klub opublikował oświadczenie, podkreślając „wartość, jaką przykładamy do kobiet" i dodając, że „z niecierpliwością czeka na powitanie wszystkich fanów piłki ręcznej i sportu z Bursy, szczególnie naszych fanek, na naszych meczach".
Trenerka również wydała oświadczenie – nie słowami, ale na parkiecie.
Od piątego miejsca do Superpucharu
Kurtulus zbudowała zespół, łącząc doświadczonych zawodników z talentami, z którymi wcześniej pracowała w szkółce młodzieżowej klubu. Jej celem było „stworzenie wolnego od kontuzji, przyjemnego stylu gry i miejsce w czołowej czwórce Superligi".
W pierwszym sezonie Nilüfer wygrał play-offy o piąte miejsce w lidze tureckiej, a w ubiegłym sezonie zajął drugie miejsce za mistrzem – Besiktasem JK.
Ale to był dopiero początek.
W sierpniu ubiegłego roku, w finale Superpucharu, Nilüfer ponownie zmierzył się z Besiktasem. Po remisie 33:33 w regulaminowym czasie gry, drużyna Kurtulus wygrała 38:37 w konkursie rzutów karnych z siedmiu metrów.
To było pierwsze krajowe trofeum Nilüfer, a także pierwsze trofeum dla męskiej drużyny prowadzonej przez kobietę-trenerkę na najwyższym poziomie w jakimkolwiek sporcie w Turcji.
„Obserwowanie rezultatów wieloletniej ciężkiej pracy, silnego ducha zespołu, który zbudowaliśmy razem z moimi współpracownikami, oraz pozytywnego wpływu, jaki to wywołało w tureckiej piłce ręcznej, było dla mnie niezwykle satysfakcjonujące" – mówi Kurtulus.
Sukces w Pucharze Europy
Historia trwa dalej w EHF European Cup Men 2025/26. Grając w swoim pierwszym sezonie międzynarodowym od 10 lat, Nilüfer pokonał FH Hafnarfjordur – uczestnika fazy grupowej EHF European League w ubiegłym sezonie – oraz luksemburski HB Red Boys Differdange, by w lutym przyszłego roku zagrać w 1/8 finału z czeskim SKKP Handball Brno.
To daje Kurtulus szansę na stworzenie kolejnego precedensu dla klubu: Nilüfer grał już w 1/8 finału Challenge Cup 12 lat temu, ale nigdy nie awansował dalej w żadnych europejskich rozgrywkach klubowych.
„Wyniki, które osiągnęliśmy do tej pory, są niezwykle ważne dla całego naszego zespołu. Dają silną motywację do jeszcze większych sukcesów w przyszłości" – podkreśla trenerka.
Od liceum do Superligi – 31 lat kariery
O tym, że pewnego dnia będzie prowadzić męską drużynę do krajowych i międzynarodowych sukcesów, Kurtulus z pewnością nie myślała, gdy po raz pierwszy zetknęła się z piłką ręczną w liceum.
Wspomina, jak miała „14, 15 lat", kiedy po raz pierwszy zagrała w piłkę ręczną na lekcjach wychowania fizycznego. Później piłka ręczna była też częścią jej zajęć na uniwersytecie – Kurtulus ukończyła Wydział Sportu na Uniwersytecie Bursa Uludag w 1993 roku.
Jej kariera trenerska rozpoczęła się wkrótce potem.
„To było w 1994 roku, podczas mojej służby w liceum w Malatyi we wschodniej Turcji. Ponieważ miałam uczniów zainteresowanych piłką ręczną, zdecydowałam się założyć swoją pierwszą drużynę" – wspomina Kurtulus.
„Chociaż miałam licencje trenerskie w siatkówce i lekkoatletyce, nie miałam wcześniejszego doświadczenia szkoleniowego w piłce ręcznej. To, co mnie pchnęło do przodu, to badania, wytrwałość i dyscyplina. Przez 31 lat ten wysiłek ukształtował całą moją karierę".
Choć swoje pierwsze kroki jako trenerka piłki ręcznej stawiała w szkole w Malatyi, jej kariera klubowa kształtowała się w Bursie, gdzie spędziła całą swoją karierę – pomijając obowiązki związane z reprezentacją narodową w Ankarze.
Wielu graczy z drużyn młodzieżowych, których trenerem był Kurtulus, na przestrzeni lat przeszło na zawodowstwo.
„Dziś wielu z nich kontynuuje karierę trenerską, nauczycielską i sportową, co jest dla mnie największym powodem do dumy” – mówi.
W ciągu swojej trzydziestoletniej kariery trenerskiej piłki ręcznej Kurtulus widziała już wszystko: zawodników w różnym wieku, o różnym poziomie zaawansowania, a także różnej płci.
Chociaż udowodniła, że krytycy twierdzący, że trenerki nie poprowadzą męskiej drużyny do sukcesu, są w błędzie, uważa, że zawodnicy i zawodniczki wymagają innego podejścia.
„Programy treningowe muszą być dostosowane do grupy wiekowej i płci. Zawsze należy brać pod uwagę poziom wytrzymałości fizycznej i psychicznej” – wyjaśnia Kurtulus.
„Podczas pracy ze sportowcami wrażliwość emocjonalna może być bardziej wyraźna, co wymaga bardziej uważnego podejścia. Pomijając te niuanse, gdy system zaczyna się od poziomu młodzieżowego i konsekwentnie kontynuuje aż do Superligi, obie płci mogą osiągnąć wielki sukces”.
A w drugą stronę? Jak duże znaczenie dla drużyny ma to, czy trenerem jest kobieta, czy mężczyzna?
„Moim zdaniem płeć ma o wiele mniejsze znaczenie dla trenerów niż dla zawodników” – odpowiada Kurtulus. „Profesjonalizm zawsze jest ważniejszy od płci. Zachowanie profesjonalizmu w każdych okolicznościach, utrzymywanie zdrowych granic w relacjach z zawodnikami i personelem oraz zdyscyplinowana praca to prawdziwe czynniki, które definiują sukces”.
Wspaniała kariera Kurtulus – od młodej kobiety, która rozpoczęła karierę trenerską w liceum w latach 90., do doświadczonej liderki, która poprowadziła męską drużynę do triumfu w krajowym pucharze i dotarcia do 1/8 finału europejskich rozgrywek pucharowych w sezonie 2025/26 – czyni ją prawdziwym wzorem do naśladowania – w Turcji i poza nią.
Jej historia może zainspirować inne trenerki do wybrania i podążania własną ścieżką — nawet jeśli ludzie w ich otoczeniu próbują im wmówić, że ich droga to ślepa uliczka.
„Jestem głęboko przekonana, że gdy kobiety naprawdę czegoś pragną, pracują z determinacją i, co najważniejsze, gdy otrzymują wsparcie, mogą osiągnąć niezwykłe sukcesy w każdej dziedzinie” – mówi Kurtulus.
„Czuję się niezwykle szczęśliwa, mogąc współpracować z kierownictwem i personelem Nilüfer Belediyespor, którzy zawsze mnie wspierali. Szczerze wierzę, że tego rodzaju wsparcie powinno być udzielane wszystkim kobietom z wielkimi marzeniami i ambitnymi celami”.
Źródło: eurohandball.com

