Reklama
Zagranica

Ian Barrufet – własna droga w cieniu legendy

Autor: Krzysztof Troczyński137 wyświetleń
Ian Barrufet – własna droga w cieniu legendy

Ian Barrufet Torrebejano, lewy rozgrywający urodzony w 2004 roku w Teià, jest jedną z siedmiu nowych twarzy w odnowionym składzie Barcelony prowadzonej przez Carlosa Ortegę. Syn legendy klubu i bramkarza Davida Barrufeta, podkreśla, że chce pisać własną historię, nie ciąży mu dziedzictwo ojca.

Nowa twarz Barcelony

Ian Barrufet jest wysokim, mierzącym dwa metry skrzydłowym, który wyróżnia się na tle klasycznych, niższych zawodników na swojej pozycji, takich jak Víctor Tomàs, Ariño czy Aleix Gómez. W parze z niższym Dani Fernándezem tworzą różnorodny duet, co daje trenerowi taktyczne możliwości i wzbogaca grę zespołu.

Styl gry i charakter

Sam siebie określa jako walecznego zawodnika, który potrafi bronić i pozostawia na boisku całe serce, walcząc o zwycięstwo dla drużyny. Zawsze gra odważnie, stara się dawać z siebie wszystko w każdym meczu.

Inspiracje i wzory do naśladowania

Choć ojciec, David Barrufet, był bramkarzem, Ian bardziej identyfikuje się z postacią Víctora Tomàsa, cenionego za charakter i zaangażowanie w obronie Barcelony. Wśród skrzydłowych podziwia graczy o podobnym wzroście i stylu, takich jak Magnus Landin z Aalborg czy Dylan Nahi z Kielce. Wspomina także o doświadczeniach z gry u boku wysokiego i silnego obrońcy, Davida Mandicia z Melsungen, od którego wiele się nauczył.

Droga do profesjonalizmu

W młodości Ian próbował swoich sił także jako bramkarz piłki nożnej, jednak w piłce ręcznej zawsze chciał być zawodnikiem ataku. Mimo że jego dziadek widział w nim potencjał na bramkarza, Ian zdecydował się na pozycję skrzydłowego, preferując możliwość zdobywania bramek.

Doświadczenia zagraniczne i powrót

Po udziale w mistrzostwach Europy juniorów został wypożyczony do niemieckiego klubu Melsungen. Początkowo obawiał się samotności, jednak szybko zaaklimatyzował się dzięki dobrej atmosferze w zespole i wsparciu kolegów, choć nie nauczył się niemieckiego, porozumiewając się po angielsku. Ta przygoda była dla niego ważnym etapem dojrzewania.

Obecna rola i ambicje

Po powrocie do pierwszej drużyny Barcelony Carlos Ortega oczekuje, że Ian będzie grał bez presji, dając z siebie maksimum, walcząc na boisku i ucząc się od bardziej doświadczonych kolegów. Sam zawodnik marzy o zostaniu kapitanem, co byłoby historycznym wydarzeniem, gdyż jego ojciec zakończył karierę w 2010 roku.

Przywiązanie do klubu

Ian jest wychowankiem Barcelony od 2016 roku, od dziecięcych kategorii, i mocno identyfikuje się z barwami klubu. Podkreśla, że nosi koszulkę Blaugrany z dumą i zaangażowaniem, co stanowi dla niego wielką wartość.

Presja związana z nazwiskiem

W młodości czuł większą presję wynikającą z bycia synem słynnego Barrufeta, zwłaszcza że marzył o grze w Barcelonie. Jednak z czasem nauczył się wyznaczać własne cele i podążać własną ścieżką, nie obciążając się dziedzictwem ojca.

Źródło: www.lavanguardia.com

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook