W meczu Bundesligi HSV Hamburg przerwał niekorzystną passę pięciu kolejnych spotkań bez zwycięstwa, pokonując na wyjeździe HSG Wetzlar 35:25 (14:14). Spotkanie oglądało 3.571 widzów.
Początkowo to gospodarze narzucili tempo gry, prowadząc 2:0 już po niespełna minucie dzięki trafieniom Dominika Mappesa i Philippa Ahouansou. Mimo to, zawodnicy HSV zachowali spokój i stopniowo odrabiali straty. W 26. minucie kreisläufer Andreas Magaard doprowadził do remisu 12:12, a tuż przed przerwą prawoskrzydłowy Frederik Bo Andersen dał swojej drużynie pierwsze prowadzenie 14:13.
W drugiej połowie HSV nadal dominował na parkiecie. Andersen ponownie okazał się kluczowym zawodnikiem, zdobywając ważną bramkę na 19:16 w 39. minucie. Elias Kofler, wykorzystując szansę, podwyższył na 21:16, co zmusiło trenera HSG Momira Ilica do wczesnego wzięcia czasu. Mimo to zawodnicy gospodarzy mieli trudności z pokonaniem bramkarza HSV, Mohameda El-Tayara, który zanotował 14 udanych interwencji.
Źródło: www.n-tv.de
