W meczu Regionalligi piłkarzy ręcznych HSG Schaumburg pokonała na wyjeździe TV Cloppenburg 34:32 (15:17), przedłużając swoją serię dobrych występów poza domem. Trener Timm Dietrich podsumował spotkanie stwierdzeniem, że choć nie był to piękny mecz, to zespół z chęcią przyjmuje zwycięstwo.
Początkowo HSG Schaumburg radziła sobie dobrze przeciwko ofensywnej obronie gospodarzy, prowadząc m.in. 9:5 dzięki Danielowi Brunsowi, który po raz kolejny był najlepszym strzelcem zespołu. Kreisläufer Niklas Knüttel podwyższył wynik na 11:7 (14 minuta).
W drugiej części pierwszej połowy sytuacja uległa zmianie, gdyż HSG zaczęła popełniać błędy. TV Cloppenburg przeprowadził serię 4:0, doprowadzając do remisu 11:11 (19 minuta), a następnie objął prowadzenie, którego nie oddał do przerwy. Trener Dietrich skrytykował powolną i ociężałą grę swojego zespołu w tej fazie.
Po zmianie stron gospodarze utrzymali przewagę, powiększając ją do 26:23 w 39. minucie. HSG miała kilka dobrych okazji, ale nie potrafiła ich wykorzystać, pozostając jednak blisko w wyniku. W 50. minucie Niklas Knüttel wyrównał na 29:29.
Według Dietricha kluczowe było zmniejszenie liczby błędów w końcówce meczu. Bramkarz Daniel Hoffmann znacząco wspierał drużynę, broniąc wolne rzuty przeciwników. Na 2,5 minuty przed końcem Knüttel zdobył decydującego gola na 34:32, a HSG utrzymała tę przewagę do syreny końcowej.
Następny mecz HSG Schaumburg rozegra u siebie, gdzie zmierzy się z SG Achim/Baden, drużyną spadkowicza z trzeciej ligi, która jeszcze nie przegrała w tym sezonie. Celem zespołu jest zdobycie pierwszego zwycięstwa na własnym terenie.
Źródło: www.sn-online.de
