Mecz w hali sportowej Nieder-Röder rozpoczął się wyrównanie, a Charlotte Schäfer w dziesiątej minucie doprowadziła do remisu 5:5. Następnie zespół Bad Wildungen zanotował serię czterech goli, na którą Rodgau odpowiedziało wprawdzie bez większego zachwiania, jednak już do końca pierwszej połowy nie udało się zmniejszyć straty.
W drugiej części gry zespołowi trenera Floriana Lebherza, będącego po spadku z drugiej ligi, nie powiodło się lepiej – szybko przegrywał różnicą sześciu goli. Pomimo zaledwie siedmiu zawodniczek na boisku, Vipers wykazywały duże zaangażowanie i wysokie tempo, zdobywając wiele łatwych bramek po kontratakach, których było łącznie 19. „Baggerseepiratinnen” natomiast musiały bardzo się starać o każdy zdobyty gol.
W 53. minucie Chiara Thorn zdobyła 21. trafienie dla gości, co praktycznie rozstrzygnęło losy spotkania. Pomimo późnego 5:0 dla gospodarzy, trener Lebherz wyraził rozczarowanie postawą zespołu: „Brakowało mi nastawienia, by koniecznie wygrać. Potrzebujemy skoncentrowanej gry przez cały mecz, a nie tylko przez dziesięć minut. Na końcu to była tylko kosmetyka wyniku.”
Następne spotkanie HSG Rodgau Nieder-Roden rozegra w sobotę o godzinie 19 przeciwko drugiemu zespołowi Bundesligisty HSG Bensheim/Auerbach. Trener Lebherz oczekuje „innej twarzy” zespołu, aby zdobyć pierwsze punkty w sezonie.
Źródło: www.op-online.de
