Opóźniony start sezonu nie jest jednak dla zespołu zbyt korzystny. Kilka zawodniczek nie może wystąpić z powodu kontuzji, a inne mają niepewny udział w meczu. Trenerki Manuela Porcarelli i Nicole Hitzschke podjęły wyzwanie, wystawiając do gry tylko dziesięć zawodniczek z pola oraz dwie bramkarki. Mimo to panuje bardzo dobra atmosfera, a drużyna jest zmotywowana na nadchodzący sezon. Na inaugurację czeka ich silny przeciwnik, który od trzech lat występuje w Landeslidze i ma już za sobą dwa spotkania, o czym mówi Porcarelli.
HSG Wacker Osterwald uplasowało się na czele tabeli po zwycięstwach nad HSG Nienburg (35:33) oraz SC Germania List II (30:29). Przed drużyną gospodarzy meczu stoi dużo pracy w obronie, ponieważ rywale grają bardzo szybko i fizycznie, a ich bramkarki są silniejsze niż dotychczas. Trenerka zapewnia jednak, że jej zespół podejdzie do meczu z odpowiednią postawą.
Zawodniczki HSG Deister Süntel z ciekawością oczekują, jak poradzą sobie na wyższym poziomie rozgrywek. W poprzednim sezonie pozostawały niepokonane, tracąc tylko jeden punkt, jednak w Landeslidze spodziewają się większych wyzwań. Przygotowania do sezonu były intensywne, choć nie zawsze w pełnym składzie. Dużo uwagi poświęcono kondycji, treningom siłowym i szybkości ataku.
Po operacji kolana latem, powrót do gry zawodniczki Laury Hohnroth nastąpi najwcześniej w połowie lub pod koniec października. Ulrike Budahn, po wyleczeniu naderwania więzadeł, wznowiła już treningi, jednak jej udział w meczu byłby przedwczesny. Dłuższej absencji doznała Miriam Stein. Niepewna jest też gra Lisy Berger, Annikii Wolff oraz bramkarki Rieke Schiwik. Do pierwszego zespołu dołączyły zawodniczki Cirstin Runne i Madeliene Erbrecht z drugiego składu.
Źródło: www.ndz.de