Po zakończeniu meczu HSG Blomberg-Lippe z Buxtehuder SV na twarzach zawodniczek i sztabu szkoleniowego gościły szerokie uśmiechy. Trener Steffen Birkner wyraził zadowolenie z dominującego, pewnie wypracowanego zwycięstwa 31:26. W hali zgromadziło się 1024 widzów, którzy w końcowych minutach nagrodzili drużynę owacjami na stojąco za około 60 minut "Gute-Laune-Handball" – czyli szczęśliwego, radosnego szczypiorniaka.
Wyjątkowość spotkania podkreślił fakt, że jedynym momentem słabszej gry Blomberg-Lippe był okres tuż po przerwie, gdy zespół gości z Alten Land zdołał skrócić przewagę do 13:17. Jednak szybko podopieczne Birknera odzyskały kontrolę nad wydarzeniami na boisku i nie oddały już inicjatywy.
Trener Birkner przyznał, że choć początek meczu był nerwowy, to zespół rozkręcił się po osiągnięciu prowadzenia 3:2 i zaprezentował bardzo dobrą grę. Szczególne pochwały skierował pod adresem Melanie Veith, która przez większość spotkania (od 1. do 51. minuty) broniła na wysokim poziomie, będąc ważnym filarem zespołu.
Kreisläuferin Maxi Mühlner wypowiedziała się o całym meczu jako o dobrej i zespołowej postawie, podkreślając, że drużyna zaprezentowała się w pełni zgrana i solidna.
Po zakończeniu meczu, podczas rozdawania autografów, dużym zainteresowaniem cieszyła się reprezentantka kraju Nieke Kühne, która szczególnie była doceniana przez dzieciaków z Seesen. Grupa młodych kibiców przyjechała ponad 100 kilometrów, aby nie tylko wprowadzić swoją idolkę na boisko, ale również głośno ją dopingować.
Skład HSG Blomberg-Lippe w meczu prezentował się następująco: Veith (1.-51.), Roth (51.-60.), Lepschi (n.e.) - Rüffieux (3), Jacobsen (3), D. Magnusdottir (5), Kühne (3), Mühlner (2), Vegué (7/2), Jaron (n.e.), Bucher, Tietjen (2), Hauf (4), E. Magnusdottir (2), Njinkeu.
Źródło: www.dewezet.de
