Reklama
Zagranica

HSG Bad Wildungen/Bergheim II: Patrząc w górę tabeli

Autor: Krzysztof Troczyński28 wyświetleń
HSG Bad Wildungen/Bergheim II: Patrząc w górę tabeli

Drużyna HSG Bad Wildungen/Bergheim II chce potwierdzić dobrą formę z minionego sezonu. Trener Peter Ullrich jest optymistycznie nastawiony i stawia cel awansu, licząc na miejsce w czołówce ligi.

W poprzednim sezonie zespół HSG Bad Wildungen/Bergheim II, będący beniaminkiem Oberligi Nord, zaprezentował się wyśmienicie. Pomimo punktowego odjęcia za niewypełnienie obowiązków sędziowskich, drużyna ukończyła rozgrywki na piątej pozycji, dzieląc punktację z Reichensachsen. Trener Peter Ullrich, który wcześniej zachowywał ostrożność w publicznych wypowiedziach, przed startem nowego sezonu jest znacznie bardziej optymistyczny. Celem zespołu jest awans, a Ullrich wskazuje, że choć faworytami pozostają Wesertal, Reichensachsen i Kirchhof II, jego drużyna powinna znaleźć się co najmniej tuż za nimi.

Trener podkreśla, że zespół zna już swoje możliwości i jeśli będzie mentalnie gotowy, a na boisku zaprezentuje wszystkie swoje zalety, to możliwe jest zajęcie drugiego lub trzeciego miejsca. Dużą nadzieją jest szeroka kadra licząca szesnaście zawodniczek pola oraz trzy bramkarki. Choć z drużyny odeszła kluczowa rozgrywająca Malina Straßer, to pojawiło się kilka wartościowych wzmocnień. Szczególnie duże oczekiwania Ullrich wiąże z Niną Albus i Anną Witte, które przyszły z sąsiedniego Fritzlar, oraz z powracającą Julią Siebert. Dzięki temu zespół zyskał większą elastyczność, w tym lepszą grę z drugiej linii, nie będąc już uzależnionym od pojedynków jeden na jeden.

Wzmocnione ma być także rozegranie w obszarze koła. Po odejściu Maliny Straßer tę rolę mają przejąć Chantal Michel oraz doświadczona na wyższym poziomie Anna Witte. Dodatkowym atutem są dwie leworęczne zawodniczki na prawym skrzydle – Nina Albus i Lisa Heinemann. Ullrich zwraca uwagę, że obrona pozostaje fundamentem drużyny. Nowe zawodniczki wzmocniły tę formację, a trener określa je jako "potwory w obronie", które skutecznie zatrzymują rywalki. Zespół planuje grać głównie w ustawieniu 6:0, z możliwością przejścia na 5:1. Atak ma odbywać się z dużą szybkością, wykorzystując szybkie skrzydła, co ma sprzyjać zdobywaniu łatwych bramek. Kondycyjnie drużyna jest dobrze przygotowana, co zawdzięcza intensywnym treningom biegowym oraz dobrej frekwencji na zajęciach.

Jedynym problemem pozostaje pozycja bramkarki. Poza Miią Kellner, do dyspozycji są Mandy Keiling i Nathalie Jungbluth, lecz ich frekwencja na treningach była niska z różnych powodów. Trener Ullrich zwraca uwagę, że tego nie da się nadrobić w trakcie sezonu. Ponadto Mia Kellner kończy szkolenie na ratownika medycznego, co może ograniczyć jej dostępność ze względów zawodowych. Trener przyznaje, że to budzi w nim pewne obawy.

W porównaniu do poprzedniego sezonu sytuacja punktowa uległa poprawie – zespół ma odjęte tylko dwa punkty zamiast czterech. Sezon HSG rozpoczyna wyjazdowym meczem z Fritzlar, po którym nastąpi derby z beniaminkiem Twistetal. To okazja do zdobycia pewności siebie przed kolejnymi wymagającymi spotkaniami z Zwehren, Kirchhof, Wollrode oraz HSG Wesertal.

Źródło: www.hna.de

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook