Latem w dzielnicy Hannover-Nordost przeprowadzono szereg prac remontowych w hali sportowej am Sahlkamp, które objęły wymianę podłogi, naprawę szkód po zalaniu oraz odświeżenie korytarzy i szatni. Całość kosztów pokryła miasto na kwotę około 200 000 euro, a prace zakończono na czas, przed rozpoczęciem przygotowań do sezonu na początku czerwca.
Również na początku czerwca piłkarki ręczne Hannoverscher SC skompletowały całkowicie odnowiony skład, który ma kontynuować dobrą passę w Regionallidze. Po pięciu kolejkach drużyna prowadzona przez duet trenerski Diego Miguel Bazaes Athens oraz Jonas Wand pozostaje niepokonana. W sobotę o godzinie 18:00 zagra u siebie ze swoim głównym rywalem BV Garrel, który także ma komplet 10 punktów.
Historia obecnego zespołu sięga dwóch lat wstecz, kiedy to HSC spadł z 3. ligi jako przedostatni zespół, co było spowodowane reorganizacją ligi do trzech grup. Po zajęciu drugiego miejsca za SFN Vechta i nieudanej próbie powrotu przez baraże, latem ubiegłego roku aż dziesięć zawodniczek opuściło klub, w tym takie postacie jak Naemi Leston, Michelle Schäfer czy Ronja Ridder, które przez wiele lat były twarzami zespołu.
Z oryginalnego składu pozostały tylko cztery zawodniczki, a trenerzy oraz dyrektor sportowy Christoph Geis pozyskali łącznie 13 nowych zawodniczek. W efekcie drużyna znacznie się odmłodziła, ze średnią wieku około 24 lat.
Początek sezonu był dla zespołu pomyślny – zwycięstwo 38:28 nad HSG Hunte-Aue Löwen, a następnie kolejne wygrane na wyjazdach i u siebie, m.in. z TV Oyten (41:35), Komet Arsten (32:23), TuS Jahn Hollenstedt (36:34) i MTV Rosdorf (28:27). Wyniki te były dla zespołu dużym pozytywnym zaskoczeniem po tak dużej przebudowie składu.
Partia meczu w Rosdorf była szczególnie dramatyczna – HSC prowadził tam w 45. minucie 24:17, jednak na minutę przed końcem przewaga stopniała do jednego gola (28:27), a przeciwnicy mieli jeszcze piłkę. Finalny rzut obroniła bramkarka HSC, Lara Ruppelt, co pozwoliło zachować idealny start sezonu.
Wyróżniającą postacią jest skrzydłowa Carina Neumann, która w meczu z Rosdorf zdobyła siedem goli z rzutów karnych oraz siedem z gry. Obecnie prowadzi klasyfikację strzelczyń z 56 trafieniami, w tym 23 z karnych, z dużą przewagą nad resztą. Według dyrektora sportowego Geisa, nowe zawodniczki doskonale się wkomponowały, są sumienne na treningach i charakteryzują się wysokimi walorami osobistymi.
Przed sobotnim meczem z BV Garrel, który zdobył o 22 gole mniej, ale stracił o 42 mniej od HSC, Geis przewiduje wyrównane starcie. Zespół nie odczuwa presji, a celem jest miejsce w górnej połowie tabeli. Awans nie jest konieczny, ale jeśli uda się wywalczyć baraże, drużyna będzie zadowolona.
Dodatkowo w młodszych kategoriach wiekowych A- i B-juniorek drużyna niedawno prawie awansowała do Bundesligi, a większość zawodniczek A-juniorów to starszy rocznik, co gwarantuje stabilny dopływ młodych talentów do seniorskiego zespołu, niezależnie od ligi, w której będzie występował HSC.
Źródło: www.neuepresse.de
