Po intensywnym okresie przygotowawczym trwającym cztery miesiące, obejmującym liczne mecze testowe oraz obóz treningowy, VfL Nagold rozpoczyna ligowe rozgrywki w sobotę 20 września, mierząc się w Solweghalle w Trossingen z zespołem HSG Baar, dobrze znanym z czasów gry w Landeslidze.
Trener VfL Markus Renz nie jest niezadowolony z przebiegu przygotowań do sezonu. Mimo że wyniki testów były mieszane, ostatni mecz kontrolny przeciwko Landesligowemu TV Rottenburg zakończył się zwycięstwem jego zespołu. Zauważa on, że intensywne dni treningowe przyniosły widoczne postępy, co daje nadzieję na dobrą formę zespołu.
Jednak sezon 2025/2026 z pewnością nie będzie samą formalnością. W drużynie zaszły istotne zmiany personalne. Pozytywnym aspektem jest wprowadzenie do gry kilku zawodniczek z kategorii A-Jugend, które posiadają prawo gry w dwóch drużynach i już teraz pozytywnie wpływają na grę i treningi VfL.
Niestety, negatywne zmiany przeważają. Najpoważniejszą jest długoterminowa kontuzja rozgrywającej Sophie Reime, która prawdopodobnie nie zagra przez cały sezon. Reime od wielu lat stanowi o sile ataku Nagold i była kluczową postacią drużyny. Zespół musiał najpierw poradzić sobie z tą informacją, a następnie dostosować się do nowej sytuacji podczas przygotowań.
Dodatkowym utrudnieniem są problemy zdrowotne dwóch innych ważnych zawodniczek z pola, Luisy Eipper i Sofii Thomaidou, a także bramkarki Denisy Ciornei, która również nie będzie dostępna przez dłuższy czas z powodu kontuzji.
Pomimo tego trener Renz zachowuje optymizm i podkreśla, że jego siłą jest umiejętność akceptacji trudnych sytuacji. Drużyna otrzymała konkretne wskazówki dotyczące taktyki przeciw różnym formacjom obronnym, a teraz pozostaje pytanie, jak skutecznie zostaną one wprowadzone w życie.
Według trenera, HSG Baar prawdopodobnie zastosuje agresywną, ofensywną defensywę 6:0. VfL będzie musiał odpowiedzieć podobną intensywnością, licząc na dobrą postawę bramkarki i solidną obronę, a także na skuteczne zdobywanie łatwych bramek.
Trener zaznacza także, że dla jego zespołu nowością będzie użycie harzu, który jest stosowany przez gospodarzy, a którego w halach w Nagold nie można stosować. Z tego powodu na początku meczu mogą pojawić się trudności w przyjęciu piłki, co jest dla zawodniczek nietypowe. Jednak zwykle po kilku minutach ta słabość znika, a VfL stara się wykorzystać szybkie akcje, by zdobywać bramki.
Spotkanie z HSG Baar to jedna z bliższych wyjazdowych lokacji dla zespołu VfL Nagold, oddalona o około 50 minut jazdy. Drużyna liczy na wsparcie kibiców, którzy mogliby towarzyszyć jej na trybunach Solweghalle podczas inauguracji sezonu na wyjeździe.
Trener Markus Renz podkreśla, że zawodniczki zasłużyły na obecność swoich fanów na pierwszym wyjazdowym meczu sezonu.
Źródło: www.schwarzwaelder-bote.de
