Norwegia blisko triumfu
Szczypiornistki ze Skandynawii mają wszelkie podstawy, by być zadowolone z przebiegu mistrzostw świata 2025. Do momentu dotarcia do finału nie napotkały na swojej drodze wymagającego rywala. W decydującym starciu o złoto zmierzą się z reprezentacją Niemiec, wobec której będą wyraźnymi faworytkami do końcowego zwycięstwa.
Sensacyjne półfinały
Gospodynie turnieju sprawiły ogromną niespodziankę, eliminując w półfinale Francuzki rezultatem 29:23. Obrończynie tytułu wcześniej wyeliminowały Dunki, wygrywając z nimi 31:26. Taki obrót sprawy sprawia, że jakikolwiek inny rezultat niż triumf Norwegii uznać należałoby za jedną z największych, jeśli nie największą sensację całych zawodów.
Walka o brązowy medal
Przed finałowym starciem odbędzie się rywalizacja o trzecie miejsce na podium. W meczu o brąz spotkają się Francuzki oraz Holenderki, czyli druga z gospodarzy imprezy. Obie drużyny, będące wcześniejszymi rywalkami reprezentacji Polski, mierzyły się już ze sobą podczas fazy głównej. Wówczas w niespodziewanie zakończonym pojedynku górą były Holenderki, triumfując 26:23.
Choć teraz można oczekiwać odmiennego rezultatu, znaczenie tego spotkania pozostaje porównywalne. Poprzednie starcie rozstrzygnęło o pierwszym miejscu w grupie, obecnie stawką jest medal mistrzostw świata.
Finał MŚ 2025 kobiet: Niemcy - Norwegia, godzina 17:30
Mecz o trzecie miejsce MŚ 2025 kobiet: Francja - Holandia, godzina 14:30
Źródło: sportowefakty.wp.pl
