W pamiętnym drugim dniu fazy wstępnej EHF EURO 2024 w Mercedes‑Benz Arena w Berlinie Elias Ellefsen á Skipagøtu trafił na sekundę przed końcem i doprowadził do remisu 26:26 z Norwegią. Chwilę tę świętowało około 5 500 fanów — czyli blisko 10% całej ludności Wysp Owczych — którzy po raz pierwszy zdobyli punkt na seniorskich mistrzostwach Europy.
Po nieudanych barażach i odpadnięciu z walki o Mistrzostwa Świata 2025 po porażce z Macedonią Północną, Farończycy szykują się do EHF EURO 2026. W grupie D zmierzą się ze Słowenią, Szwajcarią i Czarnogórą; na mecze w Oslo spodziewanych jest około 7 500 kibiców z Wysp Owczych.
Rok 2025 był dla kraju przełomowy także w młodzieżowych rozgrywkach — reprezentacja do lat 21 zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w Polsce, co było pierwszym międzynarodowym krążkiem w historii federacji, a Óli Mittún został uznany MVP turnieju.
Rodzinne związki w kadrze są silne: Óli występował już w EHF EURO 2024 razem z bratem Paulim, a ich siostra Jana debiutowała na seniorskich mistrzostwach świata po występie na EURO 2024. Mittúnowie są kuzynami Eliasa; jego ojciec jest trenerem bramkarzy w obu reprezentacjach, a matka przewodniczy federacji. Elias podkreśla, że pasja do piłki ręcznej „płynie w rodzinach” i że grają „dla przyjaciół i kraju”.
Ari Rouch, sekretarz generalny federacji, opisuje drogę od zera do bohaterów: piłka ręczna na Wyspach zaczęła się w latach 40. jako dyscyplina żeńska, kraj został członkiem IHF w latach 70., ale federacja trzykrotnie zbankrutowała i przez lata utrzymywała się głównie dzięki dofinansowaniom. Rouch dołączył do federacji w 2012 roku jako jedyny pracownik na pół etatu; budżet wynosił wówczas około 200 000 euro, dziś to już dwa miliony euro.
Strategia federacji opiera się na trzech filarach: ekonomii, administracji i sukcesie sportowym. Priorytetem było systematyczne budowanie struktur młodzieżowych — udział w turniejach IHF Emerging Nations, triumf w European Open w Göteborgu i stopniowe włączanie utalentowanych zawodników do kadry seniorskiej.
Nowym symbolem ambicji jest arena Tjarnir w Hoyvík pod Tórshavn, otwarta wiosną 2025 roku (przy remisie z Holandią w kwalifikacjach EHF EURO 2026). Obiekt mieści 2 500 miejsc siedzących i 600 stojących; bilety na pierwszy mecz rozeszły się w dziesięć minut, a system sprzedaży był przeciążony.
Rouch przyznaje, że celem jest awans do rundy głównej EHF EURO 2026: „W tej grupie każdy może wygrać z każdym — 50:50. Zespół zyskuje doświadczenie, a zawodnicy występują w coraz lepszych klubach”. Po słynnym remisie z Norwegią Wyspy Owcze stały się rozpoznawalne na piłkarsko‑ręcznej mapie Europy, a emocjonalny gol sprzed lat nadal daje kibicom i zawodnikom wiarę, że mali mogą grać po swojemu i osiągać wielkie rzeczy.
Photos © kolektiff
Źródło: eurohandball.com

