ORLEN Wisła Płock – Paris Saint-Germain (godz. 18:45, ORLEN Arena)
Nafciarze podejmą mistrza Francji w starciu, które zapowiada się jako jedno z najciekawszych w całej kolejce. ORLEN Wisła Płock przystąpi do tego pojedynku w znakomitych nastrojach – po czterech meczach ma na koncie trzy zwycięstwa i jedną porażkę, co daje zespołowi prowadzonemu przez Xaviego Sabate drugie miejsce w grupie A. Płocczanie pozostają niepokonani w Orlen Arenie, a ich styl gry oparty na szybkich kontrach i skutecznym ataku przynosi efekty – w ostatnim meczu rozbili HC Eurofarm Pelister aż 36:25.
Po drugiej stronie parkietu pojawi się prawdziwy europejski gigant. Paris Saint-Germain, prowadzony przez duńskiego szkoleniowca Stefana Madsena, może pochwalić się 12 tytułami mistrza Francji i gwiazdorskim składem. W szeregach paryżan występują takie nazwiska jak Luka Karabatić, Elohim Prandi, Luc Steins, Yahia Omar, Jacob Holm czy Jannick Green. Szczególną uwagę polskich kibiców przyciągnie obecność wychowanka ORLEN Wisły Płock – Kamila Syprzaka, jednego z najlepszych obrotowych na świecie, który w obecnym sezonie Ligi Mistrzów zdobył już 23 bramki.
PSG w Lidze Mistrzów ma na koncie cztery punkty po dwóch zwycięstwach i dwóch porażkach. W lidze francuskiej natomiast paryżanie są niepokonani – po sześciu kolejkach Starligue mają komplet zwycięstw z imponującym bilansem bramkowym. Świetną formą błyszczy rozgrywający Elohim Prandi, który z 26 bramkami plasuje się w czołówce strzelców Ligi Mistrzów, a także jest wiceliderm klasyfikacji asyst.
Historia rywalizacji między tymi zespołami pokazuje konsekwentne zmniejszanie dystansu przez płocczan do francuskiej potęgi. Z dziesięciu dotychczasowych spotkań w EHF Champions League, dziewięć padło łupem PSG, ale miniony sezon przyniósł emocje do samego końca – minimalna porażka 23:24 w Płocku i historyczny triumf w rewanżu na gorącym Stade Pierre de Coubertin 31:28.
Trener Xavi Sabate, który prowadzi ORLEN Wisłę Płock od lipca 2018 roku i niedawno przedłużył kontrakt do 2028 roku, podkreśla znaczenie tego meczu: "Przed nami prawdziwe święto piłki ręcznej. Zmierzymy się z jednym z najlepszych zespołów w Europie, będącym faworytem do awansu do Final Four. W poprzednim sezonie przegraliśmy z PSG u siebie zaledwie jednym golem, dlatego w tym roku chcemy napisać inny scenariusz i sięgnąć po zwycięstwo".
Transmisja: Mecz będzie transmitowany na żywo w Eurosport 1 (studio od 18:30, początek meczu 18:45).
Industria Kielce – HBC Nantes (godz. 20:45, Hala Legionów)
Drugie środowe spotkanie z udziałem polskiego zespołu odbędzie się w Kielcach, gdzie Industria podejmie francuskie HBC Nantes. Dla kielczan to mecz o przełamanie – po inauguracyjnym zwycięstwie z Kolstad Handball (38:31), zespół Tałanta Dujszebajewa zanotował trzy porażki z rzędu: ze Sportingiem Lizbona, Fuechse Berlin i One Veszprem. Scenariusz tych spotkań był bardzo podobny – słaba pierwsza połowa, w której Industria traciła minimum 20 bramek, i ambitna, ale nieskuteczna pogoń w drugich 30 minutach.
Kielczanie zajmują obecnie szóste miejsce w grupie A, a to starcie z Nantes może być kluczowe w kontekście wyjścia z grupy.
"Przede wszystkim musimy uszczelnić naszą defensywę, ostatnio tracimy zdecydowanie za dużo bramek, zwłaszcza do przerwy. Później musimy gonić wynik" – powiedział rozgrywający Michał Olejniczak. Sam Olejniczak doznał urazu mięśnia przywodziciela uda i jego występ w środowym meczu jest niepewny – w poniedziałek miał przejść szczegółową diagnostykę. Na pewno nie zagra Piotr Jędraszczyk (uraz barku), a występ Klemena Ferlina także stoi pod znakiem zapytania.
Przeciwnikiem będzie HBC Nantes – brązowy medalista ostatniej edycji Ligi Mistrzów i zespół w kapitalnej formie. Francuzi mają na koncie 205 bramek i skuteczność 66,8 proc., co plasuje ich na drugim miejscu pod względem ofensywy w całych rozgrywkach. W środę w Hali Legionów zmierzą się więc trzecia i czwarta najlepsza ofensywa tej edycji EHF Ligi Mistrzów.
"Jak ich zatrzymać? To mój ból głowy. Po pierwszych sześciu meczach ligi francuskiej mają średnią 38 zdobytych bramek. Są w bardzo dobrej formie. 39 goli rzuconych w Lizbonie robi bardzo duże wrażenie" – nie ukrywał trener Industrii Tałant Dujszebajew.
Kibiców z pewnością zainteresuje przyjazd do Kielc Nicolasa Tournata – francuskiego obrotowego i mistrza olimpijskiego z Tokio, który w przeszłości występował w Industrii Kielce (2020-2024), zdobywając z tym klubem trzy mistrzostwa Polski i jeden Puchar Polski. Latem 2024 roku Tournat wrócił do HBC Nantes, gdzie rozpoczynał swoją karierę, podpisując kontrakt do 2027 roku.
Trener Dujszebajew ma już plan na to spotkanie: "We francuskiej ekipie wyjdą na parkiet Minne (Aymeric), Briet (Thibaud) i zrobią wszystko, aby ten plan nie wypalił. Oni zawsze będą rzucać ponad 30 bramek w każdym spotkaniu. Naszym celem jest to, aby nie trafili ponad 20 razy w żadnej z połów. Powalczymy i jestem pewny, że możemy wygrać".
Transmisja: Mecz Industria Kielce – HBC Nantes będzie transmitowany na żywo w Eurosport 1 (studio od 20:30, początek meczu 20:45).
Oba środowe spotkania mają kluczowe znaczenie dla polskich zespołów w kontekście walki o awans do fazy play-off Ligi Mistrzów. ORLEN Wisła Płock będzie chciała potwierdzić swoją świetną dyspozycję i odnieść drugie z rzędu zwycięstwo nad PSG, natomiast Industria Kielce musi przełamać fatalną passę porażek, aby nie stracić kontaktu z czołówką grupy.
