Ostatnie domowe spotkanie Dunkerque z Montpellier przyniosło rozczarowanie – podopieczni Tarika Hayatoune'a przegrali aż ośmioma bramkami, nie zdołając stawić skutecznego oporu jednemu z faworytów do tytułu. Choć momentami zespół prezentował się obiecująco i starał się dotrzymać kroku rywalom, zabrakło konsekwencji i skuteczności w kluczowych momentach meczu.
Ostatni sprawdzian przed przerwą
Wyjazd do Rennes to dla Lions ostatnia szansa, by odbudować nadszarpnięte w pierwszej części sezonu morale. Aby przywieźć punkty z Bretanii, Dunkerque będzie musiało znacznie poprawić grę w obronie, wygrywać pojedynki fizyczne i zachować spokój w ataku. To będzie przede wszystkim sprawdzian charakteru – podkreślają we francuskich mediach.
Cesson-Rennes trudnym rywalem
Gospodarze, choć nie należą do czołówki ligi, potrafią namieszać każdemu, szczególnie na własnym parkiecie GLAZ ARENA. Cesson-Rennes opiera swoją grę na agresywnej obronie i zaangażowanym stylu, który potrafi wyprowadzić z równowagi nawet lepsze zespoły. Bretończycy wykorzystują najmniejsze błędy przeciwników, dlatego Dunkerque od pierwszych minut będzie musiało zachować maksymalną koncentrację.
Mecz rozpocznie się w sobotę, a transmisję będzie można oglądać na platformie HandballTV.
Artykuł źródłowy nie zawierał informacji o kontuzjowanych zawodnikach.
Źródło: lnh.fr
