Main Round, Grupa II
Serbia — Wyspy Owcze 31:31 (16:14)
Remis daje Serbii 5 punktów (liderem nadal Niemcy — 6), Czarnogóra ma 4, a Wyspy Owcze 3 punkty.
Serbia, po ośmiobramkowym odwróceniu wyniku w poprzednim meczu ze Hiszpanią, prowadziła przez większą część pierwszej połowy (m.in. 10:7 w 16. minucie i 13:10 w 23.), ale do przerwy schodziła tylko z dwubramkową przewagą (16:14).
W drugiej połowie wszystko się odmieniło — bramkarka Wysp Owczych Annika Fridheim Petersen zanotowała trzy udane interwencje, a wejście Rakul Wardum dodało drużynie impetu. W 44. minucie Wardum obroniła kluczowy strzał Sanji Radosavljević (23:23).
Niedługo potem Teodora Veličković otrzymała bezpośrednią czerwoną kartkę po weryfikacji wideo, a kapitan Wysp, Pernille Brandenborg, wykorzystała rzut karny na 24:23 (45. minuta).
Serbskie bohaterki miały jednak swoje momenty: Jovana Risović obroniła m.in. rzut Liv Sveinbjornsdottir Poulsen w 47. minucie, a Dragana Cvijić wyrównała na 25:25. Później Anna Elisabeth Weyhe odebrała piłkę Jovanie Jovović, co pozwoliło Farerkom odskoczyć na 28:26.
Zdawało się, że Serbia wróci na prowadzenie po dwóch trafieniach Jovana Skrobic (31:30) na mniej niż minutę przed końcem, zwłaszcza po tym jak Brandenborg przestrzeliła siedmiometrowy, a następnie Suna Hansen trafiła w bramkarkę Risović.
Ostatnie sekundy przyniosły jednak ogromne emocje: po przerwie Serbii i zatrzymaniu czasu Jovana Jovović zwlekała z oddaniem rzutu, co po weryfikacji wideo uznano za niesportowe zachowanie — bezpośrednia czerwona kartka i przyznany rzut karny. Siedem sekund przed końcem Jana Mittun wykorzystała siedmiometrowy i pewnym trafieniem wyrównała na 31:31, zdobywając swoją dziesiątą bramkę w meczu oraz tytuł hummel Player of the Match.
Po spotkaniu Jana Mittun przyznała: „Musiałam tylko trafić. To było naprawdę emocjonujące — przez cały mecz było w górę i w dół i szkoda, że nie wygraliśmy”.
Źródło: ihf.info

