Spór dotyczący użytkowania nowej hali sportowej w Buxtehude wywołał duże poruszenie. Buxtehuder SV został pozbawiony dostępu do nowej hali, ponieważ nie ustalono jeszcze sposobu czyszczenia podłogi po zastosowaniu harzu do piłki ręcznej (Backe), który powoduje zabrudzenia – informował magazyn SPORTBILD. Miasto nałożyło na klub bezterminowy zakaz treningów z użyciem harzu.
Po opublikowaniu przez klub obszernego komunikatu na swojej stronie internetowej, głos zabrała burmistrz Buxtehude, Katja Oldenburg-Schmidt. Polityczka bezpartyjna wyraziła zdziwienie reakcją klubu i podkreśliła, że do tej pory sądziła, iż współpraca przebiegała pomyślnie. Według niej miasto dołożyło wszelkich starań, aby umożliwić pierwsze domowe spotkanie Buxtehuder SV w nowej hali. Klub miał wyłączność na korzystanie z obiektu na tydzień przed pierwszym meczem u siebie.
W pierwszym oficjalnym meczu w nowej hali Buxtehuder SV zremisował 29:29 z Thüringer HC. Miasto poinformowało, że klub był świadomy konieczności wykonania jeszcze niezbędnych prac technicznych i odbiorów, które muszą zostać zrealizowane. Problemy z dostępem do hali treningowej wynikły, ponieważ w starej hali Nord, dotychczasowej arenie drużyny, rozpoczęto pilne prace remontowe.
Administracja miasta natychmiast zaproponowała klubowi alternatywne miejsca do treningów. Jednocześnie podkreślono, że zakaz używania harzu nigdy nie był przedmiotem dyskusji. Burmistrz wyraziła ubolewanie, że klub poprzez swoje oświadczenia sprawia wrażenie, jakoby miasto nie wspierało należycie zespołu Bundesligi, co jest według niej całkowicie nieprawdziwe.
Na zakończenie burmistrz przekazała, że od najbliższego wtorku klub ponownie będzie mógł korzystać z hali, choć wymaga to dużego zaangażowania personelu administracji miejskiej.
Źródło: sportbild.bild.de