Reklama
Zagranica

Briet gotowy bronić tytułu mistrzowskiego po rozczarowującym roku

Autor: Radosław Ratajczyk21 wyświetleń
Briet gotowy bronić tytułu mistrzowskiego po rozczarowującym roku

Thibaud Briet, rozgrywający HBC Nantes, który 14 grudnia skończy 26 lat, przygotowuje się do obrony tytułu mistrzowskiego na EHF EURO 2026. Francuz nie znalazł się w kadrze na poprzedni turniej w 2024 roku ani na igrzyska w Paryżu, ale teraz wraca w pełni gotowy. Rok temu siedział przed telewizorem, kibicując kolegom – dziś zapewnia, że nigdzie indziej nie chciałby spędzić stycznia.

Oferia - zlecaj zlecaj

Rok 2024 był dla Thibauda Brieta, jak sam mówi, „bardzo rozczarowujący". Zawodnik Nantes nie został powołany ani na EHF EURO 2024, ani na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Problemy z kolanem przez cały rok wykluczyły go z gry, ale jak podkreśla, to było „ostateczne kopnięcie, którego potrzebowałem, by zrobić jeszcze więcej".

Cały styczeń 2024 roku spędził na kanapie, trenując codziennie w Nantes, podczas gdy jego koledzy z kadry triumfowali w LANXESS arenie. „Naprawdę się za nich cieszyłem, nie było we mnie ani odrobiny goryczy. Byłem ich numerem jeden przed telewizorem. Ale nie chcę już nigdy więcej przechodzić przez takie doświadczenie" – wyznaje.

Od piątej ligi do medalu mistrzostw świata

Briet zazwyczaj nie lubi spoglądać wstecz, woli patrzeć w przyszłość. Ale kiedy w zeszłym roku zdobył brązowy medal mistrzostw świata, a cała jego rodzina siedziała na trybunach, pozwolił sobie na chwilę refleksji. „Siedem lat wcześniej grałem w Rouen w piątej lidze francuskiej, a teraz stałem tu z medalem" – wspomina.

Jego relacja z kadrą narodową była dotychczas nieregularna. Jeśli EHF EURO 2022 i mistrzostwa świata 2023 były odkrywaniem wielkiej sceny, to 2024 rok przyniósł rozczarowanie. Teraz jednak wraca silniejszy.

Wyzwania wielkich turniejów

Styczniowe turnieje potrafią być wyczerpujące dla młodych zawodników – mecz co dwa dni przez cały miesiąc, konieczność dawania z siebie wszystkiego dzień po dniu. „Pamiętam, jak w 2022 roku grałem na EHF EURO po raz pierwszy. Spędziłem może 20 minut na boisku. Ale o 23:00 każdego wieczoru byłem już w łóżku, nawet w dni meczowe. Byłem wyczerpany" – opowiada.

Jak sobie teraz radzi z presją? „Myślę, że to przychodzi z doświadczeniem. Te rozgrywki są szalone, bo musisz trenować ciężej niż kiedykolwiek, by udowodnić, że zasługujesz na miejsce w zespole. A potem grasz i jeśli nie jesteś dobry, możesz nie zagrać przez kolejne trzy, cztery dni" – wyjaśnia.

Briet zauważa, że jego podejście mentalne w reprezentacji różni się od tego w klubie. „W klubie odpowiedzialności są bardziej określone, podczas gdy w kadrze rzeczy mogą się zmieniać bardzo szybko".

Obrona tytułu wymaga silnej psychiki

Sztaby szkoleniowe we wszystkich czołowych zespołach, w tym we Francji, zwiększyły w ostatnich latach nacisk na przygotowanie mentalne. „Bo ostatecznie uważam, że EHF EURO jest trudniejsze psychicznie niż fizycznie" – mówi Briet.

Wie, że w styczniu dużo będzie się mówić o obronie tytułu. „Oczywiście chcę, żeby mój zespół pozostał na szczycie Europy, ale myślę, że może to też wywołać dużo dyskusji. Będziemy musieli sobie z tym teraz poradzić, bo może to również dodać dużo presji".

Presja czy nie, Thibaud Briet za nic w świecie nie zamieniłby swojego miejsca na EHF EURO 2026 na treningi z rezerwami Nantes. „Nie ma innego miejsca, gdzie wolałbym spędzić mój styczeń!" – konkluduje.

Źródło: eurohandball.com

💬 Dyskutuj na ten temat w naszym #HydePark

Dołącz do rozmowy, podziel się swoją opinią i poznaj innych fanów piłki ręcznej!

Przejdź do HydePark →

📢 Udostępnij artykuł

Dotknij aby udostępnić

Śledź nas na Facebook!

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata piłki ręcznej. Dołącz do naszej społeczności!

Dotknij przycisk, aby przejść do naszego profilu na Facebook