Piłkarze ręczni Barcelony przeżyli emocjonujący i radosny dzień w Palau po zdobyciu tytułu Klubowego Mistrza Świata w Egipcie. To był jedyny brakujący tytuł dla trenera Carlosa Ortegi, który objął zespół latem 2021 roku.
Bez możliwości treningu po powrocie z Egiptu, Barça pokonała w sobotę Frigoríficos Morrazo 42-31, a wyróżnili się młodzi zawodnicy Djordje Cikusa i Adrián Sola. W składzie znalazło się wielu młodych graczy, takich jak Petar Cikusa, Oscar Grau, Oriol San Felipe, Manuel Ortega i Miguel Martín.
Dzień świętowania został jednak przyćmiony przez niską frekwencję na trybunach – zaledwie około 1000 widzów, co pokazuje, jak bardzo publiczność od momentu pandemii zdążyła się „przyzwyczaić”. Nawet podczas meczu Ligi Mistrzów z Magdeburgo nie było więcej niż 2000 kibiców.
Przed meczem drużyna zaprezentowała siódmy tytuł Klubowego Mistrza Świata w historii sekcji, a do świętowania dołączyli także nieobecni w składzie tego dnia Blaz Janc, Dika Mem, Ludovic Fàbregas i Tim N'Guessan.
Zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy wyrażali ogromną satysfakcję z sukcesu, który był efektem zespołowej gry w obronie oraz znakomitej postawy duńskiego bramkarza Emila Nielsena, który wykonał 27 skutecznych interwencji, osiągając 48% skuteczności. Jego brak będzie odczuwalny w kolejnym sezonie, choć na jego miejsce przyjdzie pewny zastępca – Sergey Hernández z Magdeburga.
W trakcie pauzy piątkowego meczu zaprezentowano wszystkie zespoły młodzieżowe Barcelony. Wśród obecnych na trybunach byli Joan Solé – członek zarządu odpowiedzialny za sekcję, Xavi O'Callaghan – dyrektor ds. sportu profesjonalnego, oraz Joan Marin – koordynator sekcji piłki ręcznej.
Po zwycięstwie pierwszej drużyny odbył się mecz drużyny rezerwowej Barcelony w Dywizji Honor Plata, w którym wystąpili m.in. Miguel Martín i Manuel Ortega, a także bramkarz Filip Saric oraz skrzydłowy Jan Blas, którzy mieli już okazję grać w pierwszym zespole.
Barça B stawiła czoła liderowi, Fundación Agustinos Alicante, przegrywając nieznacznie 27-29. W drużynie gości wyróżnił się lewoskrzydłowy Daniel Reinante, zdobywca pięciu bramek. Mecz zakończyły kontrowersyjne decyzje sędziowskie, m.in. odgwizdanie faulu w ataku i dwuminutowej kary dla gospodarzy oraz brak wykluczenia zawodnika gości po utracie piłki przy stanie 27-28. Wśród gospodarzy po cztery gole zdobyli rozgrywający Anselmo Collado i Quim Rocas.
Źródło: www.sport.es
