Silny start sezonu mimo ograniczonego składu
Piłkarki ręczne Bad Wildunger Vipers udowodniły na początku sezonu w 3. lidze, że potrafią osiągać dobre wyniki nawet w trudnych warunkach kadrowych. W meczu z FSV Mainz 05 II, grając jedynie ośmioma zawodniczkami, odniosły przekonujące zwycięstwo 25:18 (11:12). Przyczyną ograniczonej liczby dostępnych zawodniczek były problemy formalne związane z debiutem trzech brazylijskich transferów, co uniemożliwiło ich występ.
Emocje i jedność zespołu
Trener Steffen Obst po zakończeniu spotkania był wyraźnie poruszony zarówno wynikiem, jak i samą możliwością rozegrania meczu. Podkreślił, że trudności ostatnich tygodni zbliżyły drużynę i zmotywowały zawodniczki, które włożyły w grę całe serce i energię. Według niego właśnie te wyzwania przyczyniły się do tak dobrej postawy zespołu przeciwko rezerwach Mainz.
Styl gry i kluczowe elementy
Po początkowej nerwowości Vipers pokazały, jakiego handballu chcą grać: prostego, szybkiego i bezpośredniego. Zespół rozpoczął mecz ustawieniem obrony 5:1, które w drugiej połowie przeszło w niemal nie do przejścia formację 6:0. W bramce znakomicie spisała się Annabell Marie Krüger, która skutecznie broniła większość rzutów przeciwniczek.
W pierwszej połowie gra ofensywna była jeszcze mało płynna, ale w drugiej odsłonie Vipers poprawiły głębokość i skuteczność swoich akcji. Pierwszą bramkę dla zespołu zdobyła Hua-Lu Kuilboer, która rozpoczęła mecz na pozycji lewego skrzydła, a zakończyła na środku rozegrania, co było efektem konieczności improwizacji z powodu ograniczonej liczby zawodniczek na pozycjach rozegrania.
Debiuty i wyróżniające się zawodniczki
Nowe zawodniczki w składzie, takie jak Chiara Thorn i Turid Bakke Hartlløff, zaprezentowały się obiecująco, a Norweżka Hartlløff wraz z Eden Nesper zdobyły po sześć bramek, dzieląc miano najlepszych strzelczyń zespołu. Hua-Lu Kuilboer została wyznaczona na główną egzekutorkę rzutów karnych, a na kapitankę wybrano kreisläuferkę Nele Weyh.
Charakter i zgranie zespołu
Zdaniem kapitanki Nele Weyh, zwycięstwo nie było zaskoczeniem, ponieważ drużyna zna swoje możliwości, zwłaszcza w obronie. Nowy zespół Vipers wydaje się mieć mocniejszą psychikę niż w poprzednim sezonie, popełniając mniej łatwych błędów w kluczowych momentach. Poziom rozgrywek w 3. lidze pozwala zawodniczkom na więcej czasu do podejmowania decyzji, co przekłada się na mniejszą obawę przed pomyłkami. W drużynie panuje silna solidarność i wsparcie, które pozwalają szybko zapomnieć o błędach i wspólnie walczyć o zwycięstwo.
Walka do końca i dyscyplina
W drugiej połowie zespołowa postawa Vipers była widoczna poprzez wzajemne wsparcie i dużą determinację, przy czym zawodniczki starały się unikać kar czasowych pomimo dużego zaangażowania fizycznego. Dopiero po ustaleniu wyniku meczu nastąpiły pierwsze przewinienia skutkujące karami.
Źródło: www.hna.de
