Przebieg meczu
Warmia Energa Olsztyn rozpoczęła mecz ospale, co sprawiło, że od początku musiała gonić wynik. Do przerwy przegrywali 14:17, a w dalszej części spotkania dystans do rywali stopniowo się powiększał. W rezultacie gospodarze ulegli GKS Żukowo różnicą czterech bramek, kończąc mecz wynikiem 29:33.
Wypowiedzi trenerów i zawodników
Trener Warmiaków, Mateusz Antolak, podkreślił, że przeciwnik był zespołem wysokiej klasy, a jego podopieczni walczyli z pełnym zaangażowaniem, zostawiając na boisku serce. Mimo porażki zapowiedział dalszą pracę i oczekiwanie na rewanż.
Trener gości, Adam Lisiewicz, mimo zwycięstwa nie był w pełni usatysfakcjonowany. Zaznaczył, że jego drużyna podchodzi do każdego meczu z taką samą motywacją, traktując każdy pojedynek jak walkę o ligę centralną, niezależnie od przeciwnika.
Marcin Malewski z Warmii Energa przyznał, że fatalne rozpoczęcie spotkania, w którym drużyna szybko straciła cztery bramki, było bolesne. Błędy własne i szybkie kontrataki rywali wymusiły na nich konieczność ciągłego odrabiania strat, co wpłynęło na popełnianie kolejnych pomyłek.
Inne wyniki 1. ligi
W innym meczu Jedynka KODO Morąg, zajmująca 11. miejsce w tabeli, zmierzyła się z Samborem Tczew. Morążanie od początku uzyskali przewagę, prowadząc do przerwy 17:11, a ostatecznie wygrali różnicą 12 bramek. Najskuteczniejsi w zespole gości byli Andrzej Kryński i Wojciech Golks, zdobywając po 6 punktów.
Źródło: radioolsztyn.pl
